Czy istnieje podkład idealny? Zależy jakie właściwości podkładu są dla danej osoby ważne. Ja lubię podkłady dobrze kryjące - wykończenie nie gra dla mnie aż takiej dużej roli. Lubię podkłady o satynowym wykończeniu, matowym czy rozświetlającym. Kiedyś bardzo dawno temu miałam swój ulubiony podkład o fajnym średnim kryciu, który dawał rozświetlające wykończenie. Niestety już go nie produkują i musiałam takiego ulubieńca znaleźć gdzie indziej. Właśnie udało mi się znaleźć dla mnie idealny podkład o świetnym kryciu, ładnym rozświetlającym wykończeniu i genialnej trwałości - Janda, Sceniczny Make-Up Dobrze kryjący :)

OPIS PRODUCENTA:

Oparty na japońskiej, ekskluzywnej bazie z dodatkiem naturalnego korektora optycznego, aby zapewnić długotrwały efekt gładkiej, nieskazitelnej cery oraz naturalny, wyrównany koloryt. Idealny na co dzień i na wielkie wyjście! Doskonały do selfie, sesji, przed kamerą.

MOJA OPINIA:

Podkład znajdziemy w szklanej buteleczce z pompką. Design opakowania jest prosty, ale ma coś w sobie. Opakowanie na samym dole jest przeźroczyste, a na górze czarne. Wciąż jednak możemy kontrolować jego zużycie. Pojemność podkładu to 30 ml i należy go zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia.

Wybór odcieni podkładu jest niewielki. Kiedy pojawił się w sprzedaży (jakiś rok temu) dostępny był w trzech kolorach - aktualnie są cztery. Niestety, nie udało mi się dobrać idealnego dla siebie odcienia. Mój kolor to 03 beż, który idealnie wygląda u mnie latem przy opalonej cerze. W pozostałych miesiącach mieszam go delikatnie z białym mixerem z Nyx'a. Jest to bardzo ładny odcień opalonego beżu. Konsystencja podkładu jest średnia, delikatnie spływa z dłoni. Podkład nie ma zastygającej formuły - po dotknięciu zostaje na palcach. 

Nie mam ulubionej metody aplikacji dla tego podkładu - przy każdej opcji wygląda przepięknie na skórze! Nałożony gąbeczką czy pędzlem daje bardzo naturalny, świetlisty efekt. Na wstępie krycie jest dobre, ale możemy spokojnie stopniować je do średniego. Tym podkładem nie uzyskamy mocnego krycia.

Zdjęcie PRZED i PO aplikacji podkładu Janda, Sceniczny Make-Up dobrze kryjący

Podkład po nałożeniu wygląda jak nasza druga skóra. Jest to podkład o dobrym kryciu, ale absolutnie nie widać, że mamy podkład na sobie. Daje przepiękne błyszczące wykończenie, które wygląda jak zadbana cera. Skóra wygląda na zadbaną, zdrową i promienną. Bardzo ładnie wygładza skórę i nie podkreśla porów. Jest to podkład upiększający cerę. Bardzo ładnie stapia się ze skórą i absolutnie nie tworzy efektu maski.

Zdecydowanie zgadzam się z producentem, że jest to podkład idealny na co dzień i na większe wyjście. Na mojej mieszanej cerze potrafi przetrwać w bardzo dobrym stanie przez cały dzień. Nawet moja strefa T nie świeci się aż tak bardzo po kilku godzinach jak przy innych podkładach typowo rozświetlających. Delikatnie wyciera się na brodzie i w okolicy nosa, ale jest to takie zmniejszenie się ilości podkładu w tym okolicach. U mnie tak się dzieję zazwyczaj z podkładami, które stapiają się ze skórą a nie na niej osiadają. Podkłady osiadające na skórze schodzą u mnie płatami i widać wyraźnie skąd podkład zniknął - widać granice. Przy tym podkładzie absolutnie nie ma takiego efektu. Nie zbiera się w załamaniach skóry, nie stwarza efektu "ciastka". Skóra wciąż wygląda zdrowo i promiennie.

Podkład przy regularny stosowaniu nie zapycha porów, nie wysusza skóry a wręcz przeciwnie - czuć delikatne nawilżenie. Bardzo ładnie wychodzi również na zdjęciach.

Po 12 godzinach noszenia

Podsumowując: Nie przypominam sobie abym miała kiedyś taki podkład, który by tak idealnie upiększał cerę. Pięknie wyrównuje koloryt, ma dobre krycie, nie tworzy efektu maski. Dodaje zdrowego blasku skórze - wygląda na bardzo zadbaną. Pięknie wychodzi na zdjęciach. Świetnie się utrzymuje na cerze mieszanej z tłustą strefą T. Jest to obecnie mój ulubiony podkład rozświetlający. Podkład można kupić między innymi w Rossmanie za 34,99 zł.

A Ty masz swój ulubiony podkład rozświetlający?