Firmy kosmetyczne zasypują nas ogromną ilością dostępnych kosmetyków na wyciągnięcie ręki, ale czy są wśród nich kosmetyki idealnie dopasowane do naszej urody? Na upartego można coś wybrać, dopasować, ale czy możliwość stworzenia własnego kosmetyku, idealnie do nas dopasowanego nie brzmi kusząco? Dla mnie brzmi! Kiedy firma Prezent Marzeń odezwała się do mnie z propozycją stworzenia własnej szminki w pracowni Lip Lab znajdującej się w Warszawie, nie zastanawiałam się - od razu powiedziałam tak! Wystarczyło tylko poczekać na voucher i umówić się na wizytę ;) Wtedy zaczęła się moja mała przygoda ze stworzeniem mojej własnej szminki w trzech prostych krokach!

Zaczynamy od małego wywiadu - między innymi musimy podać na co jesteśmy uczuleni. Następnie dezynfekujemy dłonie i zaczynamy pielęgnacje ust. Na samym początku wykonujemy peeling ust aby pozbyć się martwego naskórka i uzyskać efekt wygładzonych ust. Spośród czterech dostępnych wersji smakowych cukrowych peelingów marki Sara Happ wybrałam różowego grejpfruta. Po takim przyjemnym i smacznym masażu ust nałożyłam na nie maseczkę z glinką, która działa bardzo kojąco! Maseczka Sweet Clay Lip Mask wygładza, nawilża a przy dłuższym stosowaniu poprawia kondycję ust. Przyznam, że bardzo zaintrygował mnie ten produkt bo jeszcze nigdy nie używałam do pielęgnacji ust produktu z glinką. Po jej zastosowaniu usta były wygładzone, miękki w dotyku i fajnie nawilżone bez suchych skórek!

Na samym początku ekspertka Lip Lab przeprowadza z nami mały wywiad dotyczący naszych preferencji. Musimy określić czy tworzymy błyszczyk czy szminkę. Wybrałam stworzenie własnej szminki - lubię błyszczki ale jednak częściej nakładam na moje usta szminkę. Później zaczęła się zabawa z wyborem koloru. Tak szczerze to nie musiałam za wiele mówić, bo eskpertka już wiedziała jaki odcień będzie najlepiej pasował do mojej urody. Naprawdę byłam pod wielkim wrażeniem profesjonalizmu! Chciałam stworzyć szminkę w odcieniach brudnego różu, ale z nutką fioletu.



Na tym etapie również wybieramy konsystencję szminki - w sztyfcie lub płynną. Kiedy szłam do Lip Lab chciałam stworzyć szminkę w sztyfcie -  chociaż mojemu sercu bliższe są płynne konsystencje. Po krótkiej rozmowie z eskpertką zdecydowałam się na konsystencję bliższą mojemu sercu czyli płynną. Podczas wizyty dowiedziałam się, że ich płynne szminki są nawilżające, nie przesuszają ust i dodatkowo je pielęgnują. Poczułam się skuszona :)



Wracając do wyboru koloru to miałam kilka podejść zanim wybrałam ten idealny odcień. W końcu zdecydowałam się na śliwkę w zimnym tonie o dobrym kryciu. Kolor typowo jesienny, ale w takich odcieniach czuję się najlepiej. Cudowne jest również to, że podczas wizyty ekspertka notuje wszystkie proporcje wykorzystane podczas tworzenia szminki po to aby w przyszłości wrócić do Lip Lab i odtworzyć swoją idealną szminkę. Jest to genialna opcja, bo nie musimy martwić się tym, że stworzona przez nasz szminka kiedyś się skończy..



Po zabawie z pigmentami czas na wybranie bazy szminki, zapachu, smaku oraz możemy też dodać powiększacz ust, filtr SPF, brokaty, szrony czy błyszczące pyłki. Po wymieszaniu dodatków testujemy stworzoną szminkę. Jeśli coś nam w niej nie pasuje, chcemy ją rozjaśnić przyciemnić - spokojnie możemy to jeszcze zmienić. Jeśli natomiast wszystko nam pasuje szminka ląduje do podgrzania. Później już tylko wybieramy dla niej opakowanie.



Dziękuję Prezent Marzeń oraz Lip Lab za wspaniały prezent! Była to niewątpliwie wspaniała przygoda :) Bardzo podobało mi się oglądanie całego procesu powstawania mojej idealnej szminki oraz niezapomniany efekt końcowy :) Myślę, że jest to genialny prezent dla osoby, która ma już wszystko i trudno jest ją zaskoczyć.