DZIEŃ 6 - GOLDEN ROSE || Podkład Total Cover, 2 in 1 Foundation and Concealer
3/02/2019 08:07:00 PMWitam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Testując podkład Total Cover od Golden Rose miałam nieodparte wrażenie, że skądś go już znam. Później przyszło oświecenie i jest ogromnie podobny do podkładu Lock-It marki Kat Von D. Podkład Total Cover jest zdecydowanie bardzo dobrym zamiennikiem dla drogiego podkładu i w najbliższym czasie postaram się Wam również napisać post porównujący te dwa podkłady. Jednak dzisiaj przejdziemy do recenzji :) Podkład ogólnie bardzo mi się podoba ale tylko w zimniejszych temperaturach - jest to zły podkład na lato...
OPIS PRODUCENTA:
Idealnie kryjący podkład i korektor w jednym.
Doskonale wyrównuje koloryt skóry, gdy nakładany jest na całej powierzchni twarzy jako podkład, a stosowany jako korektor zapewnia punktowe pokrycie niedoskonałości.
Jest bezolejowy, a jego formuła zapewnia całkowite krycie i delikatny, nieskazitelny wygląd przez cały dzień.
Zawiera witaminę E i SPF chroniący skórę przed szkodliwymi promieniami słonecznymi.
MOJA OPINIA:
Podkład znajdziemy w plastikowej buteleczce o pojemności 30 ml i należy zużyć go w ciągu 18 miesięcy od otwarcia. Patrząc na tą buteleczkę można w pierwszej chwili odnieść wrażenie, że jest ona wykonana ze szkła. Podkład zawiera pompkę i tak naprawdę jednak pompeczka podkładu wystarczy nam do pokrycia całej twarzy ponieważ ma świetne krycie.
Dostępnych jest 7 odcieni tego podkładu. Ja wybrałam dla siebie kolor 05 Cool Sand który jest kolorem neutralnym. Jest w miarę jasny, ale chwilę po aplikacji delikatnie ciemnieje - nie jest to drastyczna różnica. Podkład nie ma zastygającej formuły i jest lepiący - zdecydowanie wymaga przypudrowania. Konsystencja podkładu jest bardzo gęsta, kremowa i przyznam, że lepiej sprawdza mi się zimą niż latem. Ma to związek z komfortem noszenia oraz jego trwałością. Latem odczuwam, że mam podkład na sobie, a wczesną wiosną, zimą i jesienią zupełnie mi nie przeszkadza. Nie jest to podkład dobry do wysokich temperatur - przynajmniej w moim odczuciu. Podkład od razu na wstępie daje mocne krycie, więc ja nie odczuwam potrzeby aby je zwiększać. Aczkolwiek można jak najbardziej stopniować jego krycie. Podkład ma pudrowe wykończenie.
Najnaturalniejszy efekt możemy uzyskać nakładając go gąbeczką ze względu na to, że jest to podkład naprawdę mocno kryjący. Wtedy lepiej wtłacza się w skórę i wygląda naturalniej niż nakładany palcami czy pędzlem.
PRZED i PO aplikacją podkładu Golden Rose, Total Cover |
Podkład daje matowe wykończenie makijażu, ale zdecydowanie nie jest to efekt płaskiego matu. Skóra nie wygląda na zasuszoną, nienaturalną. Nie jest to też bardzo lekki podkład, bo po kilku godzinach można odczuć jego noszenie. Szczególnie latem bardzo czuć, że ma się podkład na sobie. Ogólnie rzecz biorąc nie tworzy efektu maski, ładnie stapia się ze skórą. Bardzo dobrze się aplikuję, nie tworząc smug i prześwitów.
Trwałość podkładu jest na najlepszym poziome jeśli nie ma upałów na dworze. Nie ściera się, nie wchodzi w załamania skóry, nie ciastkuje się i pięknie utrzymuje konturowanie twarzy. Naprawdę nic go nie rusza! Niestety, latem jest zupełnie odwrotnie. W sumie nie robi "ciacha" i nie wchodzi w zmarszczki, ale zaczyna wycierać się ze skóry. Mam wrażenie jakby w takich ciepłych warunkach podkład wytrącał się ze skóry. Odczuwam również jego noszenie co za tym idzie jest wtedy bardzo niekomfortowy w noszeniu i ogólnie wtedy bardzo swędzi mnie skóra. Wtedy też moja strefa T bardzo się świeci. Gdy przyjdzie jesień/zima podkład jest bardzo komfortowy w noszeniu. Jednak jeśli nawet już się zetrze ze skóry nie ma żadnych problemów aby go dołożyć, bo nie jest to formuła zastygająca.
Podkład bardzo dobrze utrzymuje w ryzach moją kapryśną strefę T. Bardzo ładnie prezentuje się na zdjęciach i w kamerze. Ładnie wygładza skórę, nie podkreśla porów i wągrów.
Po 12 H noszenia |
Podsumowując: Jest to bardzo dobry podkład na zimniejsze pory roku. Ma bardzo dobre krycie, świetną trwałość, a przy tym wygląda na skórze bardzo lekko. Jest również niewyczuwalny pomimo naprawdę mocnego krycia. Nie polecam tylko używać go latem - dla cer mieszanych i tłustych - wtedy mogłoby przyjść rozczarowanie. Podkład kosztuje 39,90 zł.
A Ty testowałaś już podkład Golden Rose, Total Cover?
1 komentarze
Kiedyś wypróbowałam go od kuzynki i u mnie wyglądał bardzo sucho i jakiś różowy odcień ona miała. Myślę, że latem go wypróbuję, kiedy moja skóra nie jest taka sucha :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.