HUDA BEAUTY || Paleta cieni do powiek Mauve Obssesions
10/20/2018 06:43:00 PMWitam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Swoją przygodę z marką Huda Beauty zaczęłam od ich matowej pomadki, która szczerze mówiąc bardzo mnie zawiodła. Ich matowych pomadek w płynie na pewno nigdy więcej nie kupię, ale cienie do powiek to już co innego! Wersja palety Mauve Obsessions od razu przypadła mi do gustu - to takie moje kolory na jesień. Co prawda kupiłam ją w lipcu i wtedy na prawdę intensywnie jej używałam. Wystąpiła również w filmie z ulubieńcami lipca więc na prawdę bardzo mi się spodobała :)
W palecie znajdziemy 9 cieni do powiek: 6 matów i 3 metaliczne/błyszczące. Kolorystyka palety utrzymana jest w klimatach jesieni: bordo, czerwienie, róże, fiolety. Aktualnie taka miniaturka palety dostępna jest w 5 wariantach kolorystycznych: Coral, Gamestone, Smoky, Warm i Mauve. Co jakiś czas marka wychodzi również z edycjami limitowanymi paletek z serii Obsessions. Paletka jest bardzo mała, filigranowa i może być doskonała w czasie podróży. Posiada również lusterko przy którym spokojnie można wykonać makijaż oczu - tak przetestowałam to ;) Gramatura cieni to 1,1g. Cena palety to 129 zł.
OPIS PRODUCENTA:
Gama palet cieni do powiek w zestawach harmonijnie skomponowanych przez Huda, aby ofiarować Ci najważniejsze kolory do makijażu na dzień i na noc!
Każda paleta zwiera 9 matowych i perłowych cieni, kremowych w dotyku i łatwych w aplikacji.
Dostępne w 6 edycjach - Coral, Gemstone, Warm Brown, Mauve, Smoky i Electric Obssesion - z dużym lusterkiem mają kompaktowy format, który z łatwością zmieści się w kosmetyczce czy w torebce.
SWATCHE:
MOJA OPINIA:
Pigmentacja cieni jest bardzo dobra - lepsza niż w przypadku większych palet Huda Beauty np. Desert Dusk, którą początkowo bardzo chciałam kupić, ale nie zrobiła na mnie pozytywnego wrażenia. Wiem, że pigmentacja to nie wszystko, ale już po dotknięciu cieni można w miarę ocenić jaka będzie praca z nimi. Cienie matowe w palecie Mauve mają taką średnią konsystencje: są delikatnie masełkowate, ale również czuć suchość pod palcami. Połyskujące cienie mają taką delikatnie mokrą konsystencję, ale z drugiej strony mają tendencję do osypywania się jeśli naniesiemy ich więcej na pędzel. Można je nakładać na sucho pędzlem, ale zdecydowanie lepiej wyglądają nałożone na mokrą bazę. Wtedy wydobędziemy z nich większy błysk. Ogólnie cienie nie osypują się, ale jeśli coś już nam się tam osypie bo weźmiemy ich za dużo na pędzel to nie ma żadnego problemu z jego usunięciem. Bardziej osypują się cienie połyskujące niż matowe. Cienie dobrze nabierają się na pędzel i nie ma problemu z przeniesieniem pigmentu na powiekę. Można spokojnie budować intensywność koloru - pigment nie znika w miarę blendowania. Maty nie robią plam i są na prawdę bardzo przyjemnie w pracy.
Kolorystyka palety jak najbardziej trafia w mój gust. Znajdziemy tutaj przybrudzone bordo, róże, róże pomieszane z bordo, czerwienie, jeden fiolet i piękny brązowo fioletowy. Kolory jak dla mnie idealne na jesień. Podoba mi się również, że w palecie znajdziemy matowy beż, który ku mojemu zaskoczeniu jest bardzo wydajny. Używam go zawsze w każdym makijażu wykonany tą paletą a nie widać w nim żadnego ubytku. Upodobałam sobie również brązowo fioletowy cień i błyszczący jasny, brudny róż (pierwszy od prawej u góry). Taki makijaż bardzo często towarzyszył mi we wrześniu. Praktycznie trzy cienie i oko zrobione! Brakuje mi tylko jakiegoś jeszcze ciemniejszego cienia do powiek (np. czerni) dzięki któremu można by uzyskać bardziej głęboki, wieczorowy efekt. Jest to fajna paleta do dziennych trochę szalonych makijaży.
Podsumowując: Jestem bardzo zadowolona z jakości cieni w palecie Mauve Obsessions. Można wykonać nimi makijaż bardzo szybko, łatwo i przyjemnie. Cienie są na prawdę świetnej jakości i w tym przypadku wiemy za co płacimy. Dla mnie taka mini paletka jest świetnym rozwiązaniem jeśli chce się spróbować cieni Huda Beauty a nie chce się wydawać 289 zł na ogromną paletę. Cena 129 zł jest jeszcze do przełknięcia a do ich jakości nie mam się co przyczepić! Paletę można kupi na wyłączność w Sephora.
A Wy co myślicie o cieniach Huda Beauty?
Kolorystyka palety jak najbardziej trafia w mój gust. Znajdziemy tutaj przybrudzone bordo, róże, róże pomieszane z bordo, czerwienie, jeden fiolet i piękny brązowo fioletowy. Kolory jak dla mnie idealne na jesień. Podoba mi się również, że w palecie znajdziemy matowy beż, który ku mojemu zaskoczeniu jest bardzo wydajny. Używam go zawsze w każdym makijażu wykonany tą paletą a nie widać w nim żadnego ubytku. Upodobałam sobie również brązowo fioletowy cień i błyszczący jasny, brudny róż (pierwszy od prawej u góry). Taki makijaż bardzo często towarzyszył mi we wrześniu. Praktycznie trzy cienie i oko zrobione! Brakuje mi tylko jakiegoś jeszcze ciemniejszego cienia do powiek (np. czerni) dzięki któremu można by uzyskać bardziej głęboki, wieczorowy efekt. Jest to fajna paleta do dziennych trochę szalonych makijaży.
Podsumowując: Jestem bardzo zadowolona z jakości cieni w palecie Mauve Obsessions. Można wykonać nimi makijaż bardzo szybko, łatwo i przyjemnie. Cienie są na prawdę świetnej jakości i w tym przypadku wiemy za co płacimy. Dla mnie taka mini paletka jest świetnym rozwiązaniem jeśli chce się spróbować cieni Huda Beauty a nie chce się wydawać 289 zł na ogromną paletę. Cena 129 zł jest jeszcze do przełknięcia a do ich jakości nie mam się co przyczepić! Paletę można kupi na wyłączność w Sephora.
A Wy co myślicie o cieniach Huda Beauty?
5 komentarze
Paletka jest obłędna. Myślę, że w następnym miesiącu sobie ją sprawię albo na święta:) Piękne makijaże❤️
OdpowiedzUsuńAkurat matulkie paletki od Hudy są bardzo fajne ❤ Ja się jeszcze czaję na smoky 😍
UsuńDziękuję 😘
Piękna, ale cienie połyskujące faktycznie tylko na mokro :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnych cieni Hudy, ale te 9 są tak piękne, że chciałabym je wszystkie!
OdpowiedzUsuńhttp://the-fight-for-a-dream.blogspot.com
Sa cudowne 😍
UsuńDziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.