Dzisiaj przychodzę z dość nietypowym na moim blogu wpisem a mianowicie chciałam opowiedzieć Wam o badaniu wzroku i doborze soczewek. W swoim życiu byłam już na kilkudziesięciu wizytach u okulisty, ale zawsze czułam małe zniesmaczenie z tych "spotkań". W dużych prywatnych placówkach medycznych okuliści mają 15 minut na wizytę, więc nie ukrywajmy przyjmują ludzi "taśmowo". Jeden za drugim jeden za drugim... Tym razem poszłam prywatnie na badanie + dobór soczewek kontaktowych. Mam dużą wadę wzroku a nie znoszę siebie w okularach więc soczewki są dla mnie zbawieniem. Zapraszam na małą relację z badania i moje wrażenia po ponad dwóch miesiącach  używania soczewek Baush + Lomb Ultra :)

Na badania wzroku staram się chodzić raz w roku. Wyjątkiem był okres ciąż kiedy musiałam dodatkowo zbadać swój wzrok plus badanie dna oka, którego nie znoszę. Przechodząc do rzeczy w dniu 9 października udałam się na badanie wzroku do przesympatycznego Pana Grzegorza, który jak się później okazało również prowadzi bloga. Jego blog możecie znaleźć o tutaj KLIK i poświęcony jest tematyce wzroku. Na początku wizyty Pan Grzegorz przeprowadził mały wywiad w sumie standardowo jak przy każdej wizycie. Następnie przeliśmy do kilkukrotnego badania wzroku. Moje oczy na początku zostały przebadane w moich starych soczewkach. Było już dość późno i lekarz chciał sprawdzić jak moje oko wygląda po kilkunastu godzinach noszenia. Szczerze mówiąc ze swoich starych soczewek nie byłam zadowolona, bo po kilku godzinach noszenia przemieszczały mi się i odczuwałam dyskomfort związany z ich noszeniem. Później badanie odbyło się bez soczewek. Badanie było dość standardowe czyli czytanie z podświetlonej tablicy małych, dużych literek itd. Szczerze mówiąc nie lubię tego robić bo trudno mi się wtedy czyta. Moja wada wzroku na szczęście nie pogorszyła się od mojej ostatniej wizyt. Moja wada wynosi - 3,75 więc bez soczewek lub okularów jestem ślepa jak kret. Moc soczewek jaką dobraliśmy na badaniu jest słabsza niż wada jaką mam. Jeśli nosimy okulary o minusowej mocy (krótkowzroczność) wtedy dobieramy soczewki o mniejszej mocy. Jeśli natomiast mamy plusy (dalekowzroczność) wtedy soczewki będą miały większą moc niż okulary. Wróćmy do badania. Następnie moje oczy zostały zbadane w nowych soczewkach. Później wyjęłam soczewki i lekarz zbadał to jak moje oczy reagują na soczewki Baush + Lomb Ultra.



Na początku badania Pan Grzeorz przeprowadził mały wywiad o tym jak dbam o swoje soczewki kontaktowe. Z racji tego, że noszę soczewki już kilka lat myślałam, że wiem już wszystko o ich pielęgnacji. Otóż robiłam jeden błąd: po wyjęciu soczewek z pojemniczka wylewałam resztkę płynu do umywalki, następnie myłam pojemnik, zakręcałam go i odstawiałam do szafki w łazience. Co robiłam źle? Po umyciu pojemnika na soczewki powinnam odstawiać go do góry dnem (nie zakręcać go jak robiłam do tej pory!!!) aby pojemnik został dokładnie osuszony. Co więcej nie powinnam zostawiać pojemnika w wilgotnej łazience tylko w jakimś suchych miejscu. Szczerze mówiąc była już kiedyś na doborze soczewek kontaktowych i nikt mi o tym słowem nie wspomniał. Dziękuję Panu Grzegorzowi za cenne wskazówki - teraz już wiem jak lepiej dbać o swoje soczewki.

Po wizycie otrzymałam zestaw soczewek oraz mały płyn do soczewek BioTrue marki Baush + Lomb. Jeśli chciałybyście zbadać swój wzrok i jesteście z Warszawy to serdecznie zapraszam do Pana Grzegorza :) Badanie wspominam bardzo miło a badanie było przeprowadzona bardzo profesjonalnie i w przyjemniej atmosferze.

MIESIĘCZNE SOCZEWKI KONTAKTOWE BAUSH+LOMB ULTRA

Opis soczewek:

Soczewki Baush + Lomb Ultra to przełomowa technologia MoistureSeal zmieniająca standardy komfortu - posiada cztery razy więcej środka nawilżającego w strukturze soczewki niż wiodące soczewki kontaktowe na rynku. Sprawia to, że soczewki cechują się wysoką zwilżalnością powierzchni oraz lubrykacji.

Zapewniają wysoką tlenotransmisyjność i zawartość wody w soczewkach. Przełomowa technologia MoistureSeal opiera się przede wszystkim na silikonowym szkielecie z kombinacji odpowiednich długości molekuł, dzięki którym soczewka jest bardziej elastyczna i pozwala oku "oddychać". Przyrost cząsteczek PVP  (poliwinylopirolidonu) wokół silikonowego szkieletu wpływa na przyciąganie wody, dzięki czemu oko jest nawilżone przez cały dzień.

Soczewki B + L Ultra:

Soczewki B+L Ultra zostały przetestowane na świecie, w badaniu wzięło udział 327 pacjentów. Większość z nich - 76% zgodziła się, że soczewki B+L Ultra zapewniają lepszy komfort podczas użytkowania urządzeń elektornicznych niż inne soczewki dostępne na rynku. Wyraźniejsze widzenie podczas pracy przy komputerze stwierdziło 82% badanych, a 91% uważa, że soczewki B+L Ultra łagodzą uczucie suchych i zmęczonych oczu po całym dniu pracy.

Od razu na wizycie zauważyłam, że soczewki są bardzo cienkie i już zaczynałam mieć pewne obawy co do nich. Poprzednie soczewki, które nosiłam były grubsze a potrafiły mi się łamać w placach a nawet w oku podczas noszenia! Tak wiem dramat. Jednak moje obawy się nie sprawdziły. Soczewki są bardzo cienkie i elastyczne co jest tylko i wyłącznie jest ich zaletą nie wadą. Przede wszystkim bardzo łatwo się aplikują i z taką samą łatwością można je wyciągnąć. Są niewyczuwalne nawet przy kilkunastogodzinnym noszeniu i nie przemieszczają się podczas noszenia. To są jedne z najbardziej komfortowych soczewek jakie nosiłam. Przy poprzednich soczewkach musiałam nawilżać oko przynajmniej kilka razy dziennie kiedy czułam, że zaczynają się przemieszczać a oko robi się przesuszone. Soczewki Baush + Lomb Ultra nie zmieniają miejsca, w którym je włożymy i nie czuję w nich żeby moje oko było przesuszone. Mimo wszystko nadal używam kropli do oczu, ale raz dziennie dla bezpieczeństwa. Lepiej zapobiegać wysuszeniu :) Nawet kilka razy soczewki zaliczyły drzemkę i nic złego się nie stało. Zdarza mi się przysypiać razem z dziećmi bo przecież z mamą zasypia się najlepiej ;)



W mojej pracy zawodowej spędzam 8h przed komputerem plus jeszcze moja praca po godzinach czyli blog i YT. No i jeszcze maniakalne przeglądnie telefonu... Niestety w dzisiejszych czasach bez urządzeń elektronicznych ani rusz więc tym bardziej zależy mi na komforcie. Na szczęście te soczewki zapewniają mi właśnie taki komfort. Szczerze polecam soczewki Baush + Lomb Ultra za ich komfort noszenia, łatwość aplikacji i za to, że pozwala oku oddychać.

JAK DBAĆ O SOCZEWKI I POJEMNIK?

• Po pierwsze: przed wyjęciem soczewek z oczu należy dokładnie umyć ręce!!! Ja robię to nawet dwa razy tak dla świętego spokoju.
• Po drugie: po wyjęciu soczewek z oka należy je umyć płynem do soczewek (pocierać 10 sekund z każdej strony)
• Po trzecie: wkładamy soczewki do pojemnika napełnionego płynem do soczewek i zakręcamy pojemniczek.
• Po czwarte: rano powtarzamy krok jeden; wkładamy soczewki do oczu
• Po piąte: jak dbać o pojemnik do soczewek? Należy wylać resztkę płynu do soczewek z pojemnika oraz umyć pojemnik. Odstawić go do góry dnem na ręcznik papierowy. Pojemnik najlepiej jest trzymać w suchym miejscu.

Kochani mam dla Was niespodziankę! 16 z Was moich czytelniczek będą miały okazję zbadać swój wzrok, dostać miesięczny zapas soczewek i mały płyn BioTrue. Od dzisiaj (27.11.2017r) przez następne 8 dni, o tych samych porach czyli o 12:00 i 18:00 będziecie miały szansę na zdobycie zestawu do testowania.

Co trzeba zrobić żeby zdobyć zestaw do testowania?

• Należy wypełnić ankietę na stronie http://wyprobuj.miejtonaoku.pl/  i podać unikalny kod B&LUltraf7a626
• Ankieta dostępna na stronie  i będzie otwierana o godzinach 12:00 i 19:00 przez następne 8 dni zaczynając od dnia 27.11.2017r
• Na każde zgłoszenie dostaniecie odpowiedzieć o tym czy zakwalifikowaliście się do akcji czy też nie. W każdym przypadku dostaniecie odpowiedź zwrotną.