Moja mieszana cera w stronę tłustej bywa bardzo kapryśna i co jakiś czas na mojej twarzy pojawiają się niedoskonałości - trądzik. Nie powiedziałabym, że mam z tym duży problem raczej jest to trądzik o słabym nasileniu. Jednak pojawia się a jak mnie najdzie i wcisnę swoje trzy grosze (a raczej wycisnę...) to później tylko pogarszam sytuację. W dziennej pielęgnacji twarzy stawiam na kosmetyki nawilżające a na noc wolę skupić się na dobrym oczyszczeniu mojej skóry i nakładać kremy mające działanie przeciwtrądzikowe. W walce z trądzikiem świetnie pomaga mi krem oraz lotion z serii Aknicare od Synchroline. Kremu używam zawsze na noc a płynu używam w miejscach, które mają tendencję do powstawania trądziku. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tych kosmetykach zapraszam do czytania.

SERIA AKNICARE

Jest to seria wyrobów medycznych przeznaczonych do terapii skóry z trądzikiem o słabym lub średnim nasileniu. Dzięki zastosowaniu nowego peptydu: GT-peptide-10 zwiększone zostało działanie przeciwbakteryjne preparatów AKNICARE.

Opatentowane połączenie składników aktywnych (cytrynian trietylu + linolan etylu + GT-peptide-10) zapewnia wielofazowe działanie na wszystkie 4 przyczyny powstawania trądziku, powodując dowiedzione badaniami naukowymi:

AKNICARE cream

Emulsja do skóry tłustej i trądzikowej

Nowa formuła emulsji zapewnia wzmocnione działanie przeciwbakteryjne. Preparat zalecany do codziennej pielęgnacji skóry trądzikowej oraz do łagodzenia objawów trądziku. Nawilża skórę i nadaje jej efekt matujący.

Wskazania: trądzik słaby i średnio nasilony - codzienna terapia lub jako preparat podtrzymujący efekty zakończonego leczenia dermatologicznego.

Składniki aktywne: cytrynian trietylu, linolan etylu, GT-peptide-10, kwas salicylowy (0,5%), mleczan cynku, kwas hialuronowy. Nie zawiera retinoidów ani antybiotyku.

Zacznę od aspektów technicznych czyli od opakowania. Mamy tutaj do czynienia z odkręcaną tubką, a ja jednak wolę zamykanie na klik. Jest dla mnie wygodniejsze niż odkręcane rozwiązanie. Po drugie w tubce znajdziemy 50 ml kosmetyku, który jest bardzo wydajny. Konsystencja kremu jest bardzo lekka, nie jest za gęsta ani za rzadka. Nie potrzeba go wiele żeby pokryć całą twarz co przemawia za jego wydajnością.



Krem bardzo szybko się wchłania otulając twarz miłym uczuciem nawilżenia. Dodatkowo faktycznie matuje skórę i zmniejsza wydzielanie sebum w miejscach problematycznych (strefa T). Cery tłuste/mieszane powinny być z tego faktu zadowolone. Nie jest to efekt chwilowego zmatowienia skóry bo utrzymuje się przez wiele godzin. Dzięki temu, że ekspresowo się wchłania geninie sprawdza się jako krem pod makijaż i praktycznie z każdym moim podkładem świetnie się sprawdza. Docelowo miałam używać go tylko w wieczornej pielęgnacji, ale w ramach testów przez pierwszy miesiąc używałam go również na dzień. Byłam ciekawa czy sprawdzi się również jako krem pod makijaż bo z doświadczenia wiem, że nie każdy krem jest w tym dobry. Ten akurat świetnie się sprawdza. Po aplikacji kremu skóra staje się gładka, miękka i przyjemna w dotyku. Skóra po jego zastosowaniu wygląda zdrowo i promiennie. A co z działaniem przeciwtrądzikowym? U mnie ze słabym trądzikiem poradził sobie rewelacyjnie! Zmiany pojawiają się rzadziej niż przed stosowaniem tego kremu. Poprawił kondycję mojej skóry za co jestem mu ogromnie wdzięczna. Nie zatkał mi porów, łagodzi wszelkie podrażnienia, zwalcza trądzik, reguluje wydzielanie sebum. Nie mogę powiedzieć o nim złego słowa.

AKNICARE treatment lotion

Płyn z gąbką samosterylizującą

Roztwór alkoholowy o natychmiastowym działaniu łagodzącym typowe zmiany trądzikowe. Nowa formuła zapewnia silniejsze działanie przeciwbakteryjne. Preparat wzbogacony o nowy składnik: PROPANEDIOL o właściwościach nawilżających, zapobiegający przesuszeniu skóry. 

Wskazania: łojotok, trądzik zaskórnikowy, zmiany zapalne w obszarze skóry twarzy.

Składniki aktywne: cytrynian trietylu, linolan etylu, GT-peptide-10, kwas salicylowy (0,5%). Nie zawiera retinoidów ani antybiotyków. 

Lotion znajdziemy w szklanej buteleczce o pojemności 25 ml, który spokojnie wystarczy nam na kilka miesięcy używania. Za aplikator ma gąbeczkę samosterylizującą, która ułatwia aplikację produktu.

Płynu używam głównie w miejscach gdzie najczęściej pojawia się u mnie trądzik czyli w strefie T i punktowo na policzkach. Lepiej zapobiegać niż później leczyć a w tym przypadku ta zasada się sprawdza. Zauważyłam, że dzięki niemu trądzik pojawia się w tych miejscach rzadziej niż przed jego stosowaniem. Nie mówię, że nie pojawia się wcale, ale znacznie się zmniejszył. Kiedyś mogłam się "cieszyć" bolącym pryszczem nawet dwa razy w tygodniu, a w tej chwili występowanie trądziku zmniejszyło się do jednego takiego przypadku na dwa tygodnie. Jeśli już pojawi się u mnie trądzik wtedy sięgam po lotion i trzy razy w ciągu dnia traktuje nim nieprzyjaciela i na drugi dzień zaczyna się wchłaniać. Mam spokój bo lotion ładnie zasusza trądzik. Na początku delikatnie obawiałam się, że taki roztwór alkoholowy może przesuszyć skórę i używałam go raz dziennie głównie na noc. Natomiast kiedy przeczytałam, że ma składnik, który zapobiega przesuszeniu skóry zaczęłam używać go rano i wieczorem. Od półtora miesiąca właśnie tak robię i nie zauważyłam przesuszenia skóry.

Produkty marki Synchroline bardzo przypadły mi do gustu! Lubię marki apteczne i już nie raz przekonałam się o tym, że świetnie sprawdzają się na mojej skórze. O ile mnie pamięć nie myli o jeszcze żadna marka kosmetyków dostępnych w aptekach mnie nie zawiodła. Oba kosmetyki z dzisiejszego wpisu serdecznie polecam cerom tłustym i mieszanym.

Znacie markę Synchroline? Używacie ich produktów? Jeśli tak dajcie koniecznie znać jakie są Wasze sprawdzone produkty tej marki? :)