To innowacyjny kosmetyk stworzony z myślą o kobiecych potrzebach, zapewniający maksymalny efekt nawilżenia i ujędrnienia biustu. Unikalna forma kremu o konsystencji krem-żelu zapewnia wyjątkowe wchłanianie, nie brudząc bielizny. Specjalistyczna formuła Bio C-Elaste zawierająca kolagen, elastynę oraz cenne olejki, pomaga odbudować włókna elastyczne. wygładza skórę, podnosi jej napięcie i ujędrnia biust, chroni też przed powstawaniem rozstępów. Krem do biustu jest szczególnie polecany dla kobiet w okresie utraty wagi po okresie ciąży i laktacji. Produkt przebadany dermatologicznie.

Sposób użycia:

Wmasować w skórę biustu przynajmniej 2 razy dziennie. Zetrzeć krem z biustu bezpośrednio przed karmieniem.



Tubka zamykana na klika jest bardzo wygodna w użyciu, a w niej znajdziemy 125/g produktu. Z doświadczenia wiem, że produkty marki Palmer's są bardzo wydajne. Pierwsze opakowanie kremu używałam od lutego z miesięczną przerwą, więc wystarczyło mi aż na 6 pełnych miesięcy smarując się nim zgodnie z zaleceniami, czyli dwa razy dziennie. A jeszcze na jakieś dwa tygodnie smarowania wycisnę z pierwszej tubeczki ;)


Konsystencja krem-żelu w miarę szybko się wchłania i łatwo się rozprowadza. Biała chmurka kryjąca w sobie genialne właściwości :)


Nie wiem jak Palmer's to robi, ale ma genialne produkty, do których działania nie mogę się w żaden sposób przyczepić. Po pierwsze krem pięknie pachnie kakao jak cała linia Cocoa Butter Formula. Jednak pięknemu zapachowi towarzyszy bardzo dobre działanie. Nawilżenie nie jest chwilowe jest długotrwałe. Krem aplikuje rano i wieczorem, a nawilżenie utrzymuje się spokojnie od aplikacji do aplikacji, więc jest na bardzo dobrym poziomie. Nawilżenie skóry jest w dużo lepszej kondycji niż w czasach przed ciążą. Krem w miarę szybko się wchłania, ale nawet jeśli nie do końca się wchłonie to można bez obaw założyć biustonosz, ponieważ krem nie brudzi bielizny. Pozostawia na skórze delikatny film, jednak nie jest to takie uczucie jak w przypadku parafiny. Jest po prostu naturalne. Skóra po jego zastosowaniu jest bardzo przyjemna w dotyku. Jest gładka i miękka. A jak z ujędrnieniem? Wiadomo, że podczas karmienia piersiom skóra bardzo się rozszerza, a zaraz po karmieniu jest po prostu wyssana. Zdecydowanie po karmieniu nie jest jędrna. Jednak po stosowaniu Ujędrniającego kremu do biustu widzę różnicę. Skóra jest bardziej jędrna i wróciła już do stanu sprzed ciąży i karmienia. Skóra jest elastyczna i sprężysta. W sumie to jest jeszcze lepsza niż była wcześniej. Jest jędrna, wygładzona i doskonale nawilżona. Jednak efekty w czasie karmienia piersiom nie były tak spektakularne jak po okresie karmienia. Dopiero wtedy zaczęłam dostrzegać różnicę w wyglądzie biustu. Krem nie spowodował również u mnie żadnej reakcji alergicznej, ani innych negatywnych skutków stosowania.


Podsumowując: Jestem bardzo zadowolona z efektów jakie udało mi się uzyskać dzięki stosowaniu Ujędrniającego kremu do biustu. Skóra jest bardziej ujędrniona, elastyczna i sprężysta, a przy tym doskonale nawilżona. Krem nie tylko pozwolił mi na powrót do kondycji sprzed ciąży i karmienia piersiom, ale sprawił, że skóra jest jeszcze lepsza niż była. Doskonale nawilżona, jędrna i wygładzona. Czego chcieć więcej? :) Krem można dorwać stacjonarnie w Hebe i Rossmannie. Ceny są różne, ale w Rossmannie znalazłam go za 32,99 zł.

Używałyście produktów marki Palmer's? A może używałyście tego kremu? :)