NIVEA: Pielęgnujący płyn micelarny

6/16/2016 08:50:00 AM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!


W mojej wieczornym demakijażu nigdy nie zabraknie jednego produktu - płynu micelarnego. Na początku bawiłam się w mleczka do demakijażu i płyny dwufazowe, ale nigdy nie lubiłam tego uczucia tłustości, które pozostawiały na mojej skórze. Płyny micelarne skutecznie zmywają makijaż bez pozostawiania tłustej warsty. Do demakijażu twarzy i oczu nie muszę używać dwóch produktów spokojnie wystarczy mi jeden. Jeśli radzi sobie w tych dwóch kategoriach jest to dla mnie dobry płyn micelarny - jeśli nie, nie wracam do niego. Nie dawno udało mi się zakfalifikować do kampanii Nivea, w której do testów otrzymałam nowość marki, czyli Pielęgnujący płyn micelarny. Moja wersja płynu przeznaczona jest do skóry normalnej i mieszanej, ale jest jeszcze wersja dla skóry suchej. Firmy Nivea chyba nie muszę nikomu bliżej przedstawiać. Szczerze to nie pamiętam kiedy coś od nich ostatnio kupiłam i używałam, wiec chętnie przetestowałam ich płyn micelarny.

OPIS PRODUCENTA:
NIVEA Pielęgnujący płyn micelarny do cery normalnej i mieszanej. Formuła 3w1 do twarzy, oczu i ust z witaminą E:
  • usuwa makijaż i skutecznie oczyszcza skórę,
  • łagodnie usuwa makijaż oczu i pielęgnuje rzęsy, 
  • nawilża i pozwala skórze oddychać.
Po użyciu skóra jest oczyszczona, odświeżona i wygląda pięknie. Zawarte w płynie micelarnym cząsteczki zwane micelami działają jak magnes, usuwając makijaż i zanieczyszczenia. Dzięki temu płyn skutecznie i łagodnie oczyszcza skórę bez konieczności pocierania. 

Przebadany dermatologicznie i okulistycznie.
opis: www.nivea.pl

SKŁAD:


MOJA OPINIA:
Estetyczna przeźroczyta butelka pozwala nam kontrolować zużycie produktu, co zawsze doceniam. Naklejki nie odchodzą od opakowania, bo przy niektórych produktach to się zdarza i wygląda to conajmniej nieestetycznie. W opakowaniu znajdziemy 200 ml płynu.



Nie do niego przyczepić, jednak nie powalił mnie na kolana. Cały makijaż zmywa bezbłędnie i bez tarcia skóry/oczu. Wystarczy dobrze nasączyć wacik i wszystko praktycznie się rozpływa. Pielęgnujący płyn micelarny nie ma problemu ze zmyciem tuszu do rzęs, eyelinera, czy "tony" podkładu nakładanych codziennie na naszą twarz. Zawsze dodatkowo zmywam tusz do rzęs i eyeliner przy lini rzęs patyczkiem kosmetycznym nawet jeśli widzę, że płyn sobie radzi w tym temacie. Lubię jednak mieć całkowitą pewność, że wszystko zostało porządnie oczyszczone. Bardzo dobrze radzi sobie ze zmyciem zwykłych dziennych makijaży jak i tych ekstremalnych wieczorowych. Jego słabą stroną może być tylko fakt, że nie zmywa makijażu wodoodpornego, jednak z drugiej strony producent nam tego nie obiecuje. Nie obiecuje, więc spoko, ale chciałam Wam dać znać, bo pod tym względem też go przetestowałam. Sprawdźmy go zatem w akcji.


Od lewej: róż do policzków, pisak do brwi, zwykły eyeliner, eyeliner wodoodporny, matowa pomadka do ust w płynie, trwała pomadka do ust w płynie, kredka do ust, kredka do oczu, biała wodoodporna kredka do oczu, podkład, przypudrowany podkład. Jeden wacik później...


Praktycznie na skórze zostały tylko produkty wodoodporne. Gdzieś tam jeszcze pozostałości po podkładzie i przypudrowanym podkładzie. Nie biorę tego za minus bo twarz i tak przemywam dwa razy wacikiem. Zatem przejdźmy do drugiego wacika.


Tak jak mówiłam zostały tylko produkty o przedłużonej trwałości i te wodoodporne. Po reszcie nie ma śladu. Jeszcze raz przypomne, że producent nie zapewnia nam, że pły micelarny zmywa produkty z tej kategorii. Użyłam jeszcz trzeciego wacika, ale tutaj już było tarcie i wszystko ładnie zeszło.


Po jego zastosowaniu skóra jest bardzo dobrze oczyszczona bez uczucia ściągnięcia oraz bez tłustej warstwy. Nie jestem przekonana czy ten produkt nawilża skórę (tak jak zapewnia producent), ale jej nie przesusza. Nie spowodował u mnie zapchania, wysypu i innych tego typu problemów. Moje wrażliwe oczy również nie odczuły żadnych nieprzyjemności związanych z demakijażem oczu. Nie doprowadził mnie do łez, więc jest rewelacyjnie. Płyn ma delikatny zapach typowy dla produktów marki Nivea

Podsumowując: Kosmetyk jest bardzo dobry, jednak nie ma tego czegoś. Nie wyróżnia się znacząco na tle konkurencji. Bardzo dobrze zmywa makijaż dzienny i wieczorowy, nie podrażnia wrażliwych oczu, nie zapycha porów. Skóra po jego zastosowaniu jest doskonale oczyszczona i przygotowana na kolejne etapy wieczornej pielęgnacji. Zapach przyjemny nie drażniący mojego nosa. Przy dobrze nasączonym waciku radzi sobie ze wszystkimi proudktami oprócz tych wodoodpornych, jednak producent nam tego nie zapewnia. Nie przesuszył mojej skóry, jednak nie nawilżył jej w żadnym stopniu. Koszt takiego płynu micelarnego to 14,99 zł.

Jak wygląda Wasz demakijaż? Lubicie płyny micelarne, czy mleczka i płyny dwufazowe?

Zobacz również inne posty

20 komentarze

  1. Chyba i tak u mnie najbardziej sprawdza się Garnier :) u mnie domywa wszystko :) ja jakoś płynów z nivea unikam. Stosuję jedynie pianki do twarzy i czasami kremy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Garnier tak znam i jak narazie jest dla mnie najlepszym drogeryjnym płynem micelarnym :)

      Usuń
  2. Sporo teraz tego produktu na blogach, ja tej firmy nie lubię, wyjątkiem jest jeden szampon do włosów. Osobiście teraz używam tego z Biedronki i jestem zadowolona póki co

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę tych recenzji ostatnio się posypało. O tym płynie z Biedronki to w sumie już legendy krążą chyba czas w końcu przetestować go na własnej skórze ;)

      Usuń
  3. Coś fajnego ale szału nie ma- tak jak mówisz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uważam, że bardzo dobrze zmywa makijaż ;) Ale jest słabo wydajny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało wydajny bo jest go tylko 200 ml. Myślę, że za taką cene spokojnie mógłby mieć większą pojemność.

      Usuń
  5. Ja kocham i jestem wierna swojemu garrnierowi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja stosuję Garniera i jestem zadowolona :) Ma też dużą pojemność co dla mnie jest bardzo ważne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Garnier tu dominuje wśród komentarzy :D Ale serio nie dziwię się, bo też go uwielbiam <3

      Usuń
  7. Słyszałam sporo opinii ze lubi wysuszyć, więc mnie nie kusi. WOlę nie ryzykować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To będę patrzeć czy nie przesusza, bo jak nrazie nie zaobserwowałam u siebie takich objawów :)

      Usuń
  8. ja uwielbiam plyn micelarny z garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam zawsze problem kiedy zmywam tusz a muszę zrobić to bardzo dokładnie to wiele tego typu kosmetyków powoduje późniejsze łzawienie oczu, nie szczypanie i nie podrażnienie tylko po chwili zaczynają strasznie łzawić - irytująca sprawa. Ten płyn nie powoduje tego u CB?

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię płyny Micelarne i stosuję ich sporo. Ja jednak jeśli zmywam makijaż z oczu to przykładam wacik na dłuższą chwilę i dopiero ściągam tusz czy eyeliner. Ciekawe, czy gdybyś przyłożyła nasączony wacik na 30 sekund do tej wodoodpornej pomadki, to efekt byłby lepszy ? :)Według mnie ogólnie micele nie są do wodoodpornego makijażu, no ale spróbować można. U mnie wodoodpornego tuszu False Lash Wing żaden micel nie rusza, ale zwykłe produkty pięknie się odmaczają.
    Też mam tego micelka, jednak nie wykonywałam nim specjalnych testów, tylko normalnie używałam wieczorem a do tego czasu to już na ustach nie mam nic, nawet jeśli było wodoodporne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm z pomadką spróbuje zobaczymy, bo ja w sumie to przykładam zawsze wacik tak na około 10 sekund i wszystko ogólnie schodzi. Płynu sobie nie żałuję ;) No tak wieczorem to ja też w sumie na ustach nic nie mam jak zmywam makijaż :D wszytko "zjadam" w ciągu dnia ;)

      Usuń
  11. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.