TOP 7 || Moje drogeryjne perełki
4/24/2016 10:44:00 AMWitam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Pisząc TAG: Moja makijażowa historia KLIK jedno z pytań zainspirowało mnie do napisania o takich moich perełkach makijażowych. Pytanie, które mnie zainspirowało to Co myślisz o tanich i drogich kosmetykach? No właśnie. Powtórzę to jeszcze raz, że cena nie jest wyznacznikiem jakości kosmetyku. Zarówno tani jak i drogi kosmetyk może okazać się bublem, jednak bardziej boli nasz portfel jeśli bublem jest ten droższy... Przed zakupem droższych kosmetyków czytam zawsze dużo recenzji na jego temat lub oglądam filmiki z recenzjami. Nikt z nas przecież nie chce kupić kota w worku, ale pozytywne recenzje nie dają nam gwarancji, że u nas produkt będzie się sprawdzał. Niejednokrotnie przekonałam się, że to co jest chwalone nie zawsze jest dla mnie dobre. Wracając do meritum... Na początek ruszam z perełkami drogeryjnymi, które są tanie i jakościowo bardzo dobre.
BOURJOIS PODKŁAD ROZŚWIETLAJĄCY HEALTHY MIX
Może nie jest to najtańszy drogeryjny podkład, ale jednak z czystym sumieniem mogę o nim powiedzieć, że jest najlepszy. Daje piękne rozświetjające wykończenie dzięki, któremu skóra wygląda na wypoczętą, promienną i naturalnie piękną. Skóra po jego zastosowaniu jest pięknie rozświetlona, a koloryt ujednolicony. Trzyma się bardzo długo na skórze i wygląda przy tym bardzo naturalnie. Mam mieszaną cerę, więc podkład nie do końca powinen się u mnie sprawdzać, a ten jest genialny. Uwielbiam jak moja skóra wygląda po jego zastosowaniu.
KREDKA DO BRWI CATRICE EYE BROW STYLIST
Dla mnie hit wśród kredek do brwi. Jest bardzo trwała, łatwo się nią rysuje, bo nie jest ani za miękka ani za twarda. Przy codziennym używaniu wystarcza mi na pół roku, więc jak dla mnie jest wydajna. Dodatkowo mamy do niej dołączoną spiralkę, co jest dla mnie ogromnym plusem. Można przed aplkacją kredki wyczesać brwi, a po jej nałożeniu wyczesać nadmiar produktu. Odpowiednio dobrany kolor wygląda bardzo naturalnie. Dwa opakowania już za mną, a trzecie czeka na swoją kolej, więc to tylko świadczy o tym jak bardzo ją lubię.
PŁYNNY KOREKTOR CAMOUFLAGE CATRICE
Co tu dużo mówić - najlepszy, kryjący korektor dostępny w drogerii. Zakrywa wszelkie niedoskonałości, nadaje się pod oczy, nie wysusza. Trzeba z nim w miarę szybko pracować, bo korektor zastyga bardzo szybko. Stosuje go głownie pod oczy i bardzo ładnie zakrywa wszelkie sińce oraz cienie pod oczami. Trzyma się cały dzień w niezmienionym stanie. Z pełną recenzją możecie zapoznać się tutaj KLIK.
RIMMEL TUSZ DO RZĘS WONDER'FULL WAKE ME UP
Nie lubię kupować drogeryjnych tuszy do rzęs ze względu na to, że nie mam pewności, czy ktoś wcześniej go nie otwierał. Mogę wybaczyć, że ktoś otworzył (nie testował...) kredkę do oczu tak z maskarą, którą powinniśmy zużyć w ciągu trzech miesięcy od otwarcia nie mogę tego przeboleć. Pomijając fakt beznadziejnego zabezpieczenia (w sumie to jego braku) przed otwarciem to moją ulubioną drogeryjną maskarą jest Rimmel Wonder'full Wake Me Up. Szczoteczka w kształcie klepsydry z początku mnie przerażała, jednak ostatecznie bardzo ją polubiłam. Ładnie rozczesuje rzesy, nie skleja ich, nie pozostawia grudek i mam wrażenie, że delikatnie je wydłuża. Bardzo podoba mi się naturalny efekt jaki daje na rzęsach, jej czarny kolor (nie wyblakły) i podtrzymywanie skrętku zalotki. Dodatkowo nie przesusza rzęs, a jej konsystencja jest idealna.
CIENIE DO POWIEK KOBO
Cienie z Kobo to coś czego nigdy w życiu nie spodziwałam się po drogeryjnych cieniach do powiek... Są bardzo dobre napigmentowane i bardzo łatwo się z nimi pracuje (nawet z matami). Jestem zachwycona tym, że płacąc tak mało dostajemy tak dobre jakościowo cienie do powiek, że tej jakości mogłyby im pozazdrościć niektóre marki selektywne/wysokopółkowe. Cienie bardzo długo utrzymują się na powiece (nawet bez bazy pod cienie), nie rolują się i nie tracją na intensywności.
LOVELY OH OH BLUSHER
Przepiękny różowo-brzowskwiniowy róż do policzków z dodatkiem złotej perły dodaje skórze świeżości oraz pieknego rozświetlenia. Róż jest bardzo dobrze napigemntowany, więc trzeba uważać z jego aplikacją, bo można przesadzić. Przy nim możemy darować sobie rozświetlacz, bo róż pięknie się mieni. Jest również bardzo trwały, co tylko dodatkowo za nim przemawia. Design opakowania też mi się strasznie podoba. Tutaj KLIK możecie przeczytać o nim pełną recenzję.
ŻELOWA MASKARA DO BRWI ESSENCE MAKE ME BROW
Chociaż nie do końca spełnia obietnice producenta (wypełnienie luk w brwiach) to i tak warto mieć go w swojej kosmetyczce. Warto przede wszytkim dlatego, że trzyma nasze brwi w ryzach przez cały dzień, ma małą precyzyjną szczoteczkę, która jest dopasowana do kształtu brwi i nie bleknie w ciągu dnia. Jak mamy luki w brwiach to dobrze jest najpierw użyć kredki do brwi lub innego wypełniacza, a później przejechać ją żelową maskarą - ten efekt najbardziej mi odpowiada.
Jakie są Wasze ulubione produkty drogeryjne? Dajcie znać w komentarzach :)
34 komentarze
Fajne te kolorowe cienie do powiek.
OdpowiedzUsuńO ile dobrze pamiętam kosztują 9,90 więc tanio, a jakość jest niesamowita.
Usuńpołowę z tych kosmetyków mamna swojej wishliście :D
OdpowiedzUsuńA które? :)
UsuńPodpisuję się pod podkładem, korektorem i cieniami Kobo :) Jeśli chodzi o resztę, to nie miałam z nimi do czynienia, ale mam chęć spróbować :)
OdpowiedzUsuńKorektor catrice to dla mnie hit nad hitem :)cienie Kobo uwielbiam, szczególnie 101 i 102 oraz 145. Kredkę Catrice muszę kupić skoro mówisz, że taka dobra, a tusz może wypróbuję.
OdpowiedzUsuńMam ten podkład, jest bardzo dobry ;) korektor catrice muszę wyprobować, tyle dobrych opinii jest na jego temat ;) piekne kolory cieni ;)
OdpowiedzUsuńKolorki super takie wiosenne. Muszę coś z nimi wymalowąć ;)
Usuńhealthy mix użyłam wczoraj po raz pierwszy i jestem zakochana :)
OdpowiedzUsuńNo to genialnie, że Ci się podoba :D
UsuńBardzo lubie cienie Kobo a takze My Secret i Pierre Rene :) Camuflage Catrice ,ale ten w sloiczku.
OdpowiedzUsuńCienie do powiek w bardzo wakacyjnych odcieniach :)
OdpowiedzUsuńKamuflaż z catrice, revlon colorstay to moje ulubione kosmetyki drogeryjne :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to możliwe, ale nie miałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków!! Najbardziej chciałabym sprawdzić podkład i korektor :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Polecam podkład kupić teraz na promocji -49% - najbardziej się opłaca.
UsuńCienie Kobo znam i bardzo lubię :) Korektor z Catrice mam, ale chyba jest dla mnie za ciężki :( Zaciekawiły mnie produkty do brwi, bo własnie szukam czegoś idealnego :D
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz dużych prześwitów w brwiach to zdecydowanie polcam, a jeśli masz to najpierw lepiej wypełnić luki jakąś kredką luf cieniem do brwi, a później dopiero żel Essence ;)
UsuńKorektor z Catrice uwielbiam! ♥
OdpowiedzUsuńRzadnego z tych kosmetyków nie używałam, ale muszę wypróbować maskarę do brwi Essnece oraz cienie Kobo :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie kupiłam podkład z Bourjois, szkoda że nie produkują już ich w opakowaniach typu airless
OdpowiedzUsuńGreat review sweetheart...thx for sharing!
OdpowiedzUsuńMój HIT to zdecydowanie Stay Matt Rimmel puder prasowany :) wiesz jak było mi ciężko kupić mi mój odcień 001 na promocji w Rossie :)? Obleciałam 3 drogerie i nie było w żadnej :D Dopiero następnego dnia udało mi się go upolować :)
OdpowiedzUsuńO znam, znam i nawet kupiłam! Nie miałam problemu z jego kupieniem na pormocji chociaż wiem co się tam działo... Ta promocja w Rossmannie to strzał w dziesiątkę ;)))
UsuńJa miałam problem z Bourjois nr 52 ;/ Nigdzie go nie było! Musiałam zamówić i odebrać w sklepie bo wszędzie świeciło pustkami! Ja nie wiem wszystkie dziewczyny są w odcieniu 52? Ehh.. no ale na szczęście kupiłam i cieszę się, że Tobie też się udało w końcu kupić Stay Matte.
P.S. Użyłam Stay Matte raz i jestem pod wrażeniem - nie dziwię się, że jest Twoim hitem ;)
Uwielbiam ciebie z KOBO💙 a podkład z Bourjois właśnie jestem na etapie testowania.
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :)
UsuńKorektor z Catrice i cienie Kobo bardzo lubię :) Ostatnio nawet polubiłam się z Healthy Mixem ;)
OdpowiedzUsuńZnam większość Twoich perełek i również je lubię:) Cienie Kobo biją na głowę większość droższych cieni:)
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy. Żadnego z tych kosmetyków nie znam.
OdpowiedzUsuńNie mam nic z przedstawionych produktów z drogeryjnych rzeczy kupuje tusze do rzęs ale i tu nie mam swojego ulubieńca
OdpowiedzUsuńWiększość z wymienionych znam. Jednak mnie cienie Kobo nie zachwycają, bardzo się osypują podczas aplikacji ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię tą kredkę z Catrice :)
OdpowiedzUsuńRóż do policzków ma naprawdę świetny odcień :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zarówno korektor jak i kredkę do brwi z catrice :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko korektor z Catrice :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.