Pierwsze wrażenie + Test: Too Faced Melted Liquified Long Wear Lipstick
3/23/2016 09:00:00 AMWitam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Jednym z produktów, które bardzo chciałam przetestować w tym roku to szminka Melted Liquified Long Wear Lipstick od Too Faced. Jest to szmikna w płynie, która ma bardzo długo utrzymywać się na naszych ustach. Po przejrzeniu YT, zdjęć w internecie, a wreszcie spróbowaniu kosmetyku na własnych ustach w sklepie w moje łapki wpadł kolor Fig. Jest to śliczna śliwka trochę przełamana bronzem. Kolor może nie do końca wiosenny, ale w takich kolorach czuję się najlepiej i nie mam takiego w swojej kolekcji. W sumie dzisiaj będzie nietypowy wpis, bo nie będzie to jeszcze recenzja szminki, a raczej moje pierwsze wrażenie wraz z takim małym testem wytrzymałościowym. Strasznie jestem jej ciekawa, bo czekała półtora tygodnia na test, więc do dzieła!
Aplikatorem w kształcie gąbeczki bardzo łatwo jest nałożyć produkt na usta. Jednak przy takim ciemnym kolorze dobrze jest wspomóc się konturówką. Ja używam bezbarwnej wodoodpornej marki Sephora, która mnie nie zawodzi i nadaje się pod każdą szminkę.
Wykończenie pomadki według producenta ma być bogate w połysk z mocną pigmentacją. Nie powiedziałabym, że jest to bardzo bogaty połysk. Jest faktycznie, ale przez jakieś pół godziny po nałożeniu traci tą przepiękną błyszczącą tafle. Wykończenie jak najbardziej mi się podoba, bo przypomina mi wykończenie Lustre z MAC'a tylko z dużo większym kryciem.
Producent (jak sama nazwa wskazuje) mówi, że szminka jest Long Wear, czyli powinna bardzo długo utrzymywać się na ustach. A jak to wygląda w praktyce?
Po dwóch godzinach noszenia pomadki można odczuć delikatne przesuszenie. W ciągu tych dwóch godzin jeszcze nic nie jadłam tylko piłam, więc szminka nie powinna się źle prezentować. Po dwóch godzinach szminka zjadła się od środka, straciła pigemntacje i połysk. No więcej się po niej spodziewałam, bo moim zdaniem już w tym momencie potrzebne są poprawki. Narazie zostawiam bez poprawek.
Long Wear? Nie sądzę. Jak zdjęcie powyżej pokazuje nie dała rady po 4 godzinach noszenia w tym jedzenia i picia. W ogóle jej nie widać. Gdzieniegdzie został pigment i zarysowany kontur ust. Szminka utrzymała się dłużej tam gdzie została nałożona bezbwarwna konturówka.
Pomadkę użyłam raz i jestem bardzo ciekawa jaką sobie z czasem wyrobię o niej opinię. Jak narazie jest słabo, bo spodziewałam się dłuższej trwałości na ustach. Zwykłe szminki MAC potrafią dłużej utrzymywać się na ustach przy jedzeniu i piciu niż ta szminka. Moim zdaniem powinna utrzymywać się dłużej na ustach niż praktycznie dwie godziny, albo do pierwszego jedzenia. Poprawka szminki Long Wear po dwóch godzinach to bardzo słaby wynik. Na razie jest słabo, ale mam nadzieje, że będzie lepiej i z pewnością wrócę do Was z pełną recenzją.
Miałyście szminki Melted z Too Faced? Jakie zrobiły na Was pierwsze wrażenie?
35 komentarze
wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńChciałabym móc malować usta na uczelnię, ale właśnie moje szminki nie wytrzymują chociażby jednych zajęć, a latać co chwilę i poprawiać makijaż to mi się nie chce :/ Tu też z tym słabo :(
OdpowiedzUsuńJa wlasnie szukam jakiejś fsjbej obprzedluzonej trwalosci. Myślałam, ze to będzie ta ale niestety nie daje rady :(
UsuńSzkoda, że tak krótko się trzyma, bo opakowanie wygląda obłędnie i strasznie mnie kusiło, aby zakupić ten produkt, ale chyba sobie jednak daruje.
OdpowiedzUsuńJest bardzo ładna opakowanie, pigmentacja i wykończenie, ale jeśli szukasz szminki o przedluzonej trwałości to odradzam :)
UsuńA niby taka miała być trwała :P
OdpowiedzUsuńA no :p chyba im się pomyliło z tym Long wear...
UsuńKolor rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńkolor ładny, ale trwałość słaba :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie jest tak trwała :( Bardzo podoba mi się kolor i - jak dla mnie - to bardzo dobrze, że nie ma aż tak dużego połysku. Lubię maty albo delikatny połysk :)
OdpowiedzUsuńRaczej się nie skuszę na nią :)
OdpowiedzUsuńRównież słyszałam że nie utrzymuje się zbyt dobrze, jednak przyznać trzeba że kolorek ma cudowny ;) Chociaż na pewno można znaleźć podobny w niższej cenie :D
OdpowiedzUsuńPewnie można ;)
UsuńZ chęcią wypróbuję, bo bardzo spodobał mi się ten odcień :-)
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale odcieniem przypomina mi plumful z mac, który ma właśnie wykończenie lustre i wychodzi na to że jest również bardziej trwała :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się bo mam Plumful, ale w Fig jest o wiele więcej pigmentu :)
Usuńniesamowicie pasuje Ci ten odcień!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSzminka super dopóki czegoś nie zjemy. Szkoda bo brzydko się zjada . Zaobserwowałam :))
OdpowiedzUsuńStrasznie :/ robiąc test na szczęście z domu nie wychodziłam.
UsuńKolor bardzo przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńSo pretty, the shade looks amazing
OdpowiedzUsuńKolor jest piękny! :)
OdpowiedzUsuńMiałam i dla mnie na nie. Nietrwała, a przy tym wszędzie się odbijała. Pigmentacja była wspaniała - tego nie można było zarzucić
OdpowiedzUsuńPiękny odcień :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor pomadki, szkoda jednak że nie jest trwała i przesusza.
OdpowiedzUsuńJeśli możesz kliknij u mnie w najnowszym poście.
---------------------------
http://fashionelja.pl
pierwszy raz widze taki aplikator ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia ;)
Anru,
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio filmik Karoliny z Stylizacji z wszystkimi kolorami i szczerze mówiąc mnie nie zachwyciły, choć widzę, że dobrze, że się na nie nie czaje po Twoich zdjęciach :x
OdpowiedzUsuń____________________________
miksologia-urodowa.blogspot.com - Zapraszam :)
Bardzo oryginalny kolor, ale faktycznie trwałość przerażajaca...
OdpowiedzUsuńKolorek obłędny!
OdpowiedzUsuńKolor bardzo mi się podoba, ale to jak zachowuje się na ustach po 4h to nie jest fajny efekt. Jak za tak wysoką cenę to moim zdaniem totalny niewypał :/
OdpowiedzUsuńSwietny blog, z przyjemnością dodaję do obserwowanych i będę tutaj zaglądać częściej :)
W wolnej chwili zapraszam na mojego raczkującego jeszcze bloga: http://wkacikuurodowym.blogspot.com/
Będzie mi bardzo miło! :)
Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.