Red Lipstick Monster. Tajniki Makijażu
1/17/2016 08:11:00 PMWitam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Jako blogerka urodowa i makijażystka nie mogłam przegapić premiery książki Red Lipstick Monster Tajniki Makijażu. Jeśli jeszcze nie byłyście u Ewy na kanale YT to koniecznie wpadnijcie do niej. Ewa radzi, recenzuje i prowadzi swój kanał w bardzo uporządkowany sposób, a jej filmiki ogląda się z przyjemnością jakby doradzała nam dobra koleżanka. Książek opisujących podstawy/techniki makijażu jest tak na prawdę nie wiele na rynku, dlatego tym bardziej byłam ciekawa jak prezentuje się całość. Książkę przeczytałam od deski do deski, więc chętnie Wam o niej opowiem.
Wiadomo, że każda kobieta lubi ładnie wyglądające rzeczy, a książka wygląda bardzo ładnie. Wiem nie ocenia się książki po okładce, ale całość prezentuje się doskonale. Piękne zdjęcia kosmetyków, akcesoriów do makijażu, zdjęcia na modelkach i zdjęcia jak wykonać dane czynności w makijażu ułatwiają przyswojenie wiedzy zawartej w każdym rozdziale. Nie wspominając już o wewnętrznej stronie książki ustrojonej w potworka, szminki itp. Książka jest estetycznie wykonana i uporządkowana jak kanał Ewy. Po wstępie jest specjalna pusta strona, na której możemy zapisać, co sprawia nam największe problemy w makijażu lub chciałybyśmy jakieś kroki udoskonalić. Pomysł genialny jak najbardziej, ale ja nie lubię pisać po książkach. Na zakończenie każdego rozdziału możemy znaleźć kody QR odsyłające nas do poszczególnych filmów na kanale Red Lipstick Monster uzupełniających wiadomości zawarte w książce.
Książka napisana jest w taki sposób jakby każdy krok tłumaczyła nam osoba, którą dobrze znamy. Osoba, która nam doradza pokazując nam jak wykonać daną czynność i jednocześnie podając powody, dlaczego nam może coś nie wychodzi. Nie mówi: masz zrobić to tak i tak według zasad, lecz pokazuje, że musimy wypracować swoje własne metody np. wykonanie kreski. Naprowadza nas na rozwiązania, które są oczywiste, ale często o nich zapominamy. Dla mnie książka idealna jest dla osób, które rozpoczynają swoją przygodę z makijażem, bo zawarta jest w niej podstawowa wiedza. Wizażyści będą mieli wspaniały podręcznik z uporządkowaną wiedzą na temat podstaw. Generalnie ja nie wyciągnęłam z niej nic nowego, ale jestem wizażystką i te podstawy musiałam opanować.
Książkę mamy podzieloną na dziesięć rozdziałów:
- Pędzel - twój najlepszy przyjaciel: zawarte są w nim rady dotyczące wyboru pędzli, rodzajów włosia i jak je pielęgnować.
- Problem z trwałością makijażu twarzy i oczu: znajdziemy tu trochę informacji na temat pielęgnacji twarzy, baz, technik aplikacji produktów, czy bardzo mądrej zasady: mniej znaczy... trwalej.
- Dobór podkładu... czyli najczęstsza przyczyna bólu głowy: Ewa doradza jak najlepiej dobrać podkład do naszej cery oraz przedstawia metody i narzędzia jego aplikacji.
- Nieprzyjaciele pięknej skóry: trochę mamy tutaj o podkładach i korektorach. Znowu metody aplikacji korektora i opis rodzajów korektorów dostępnych na rynku.
- Konturowanie twarzy: w tym rozdziale omówione mamy zasady konturowania, produkty jakie możemy do niego użyć.
- Kolor oczu a kolor cienia do powiek: tutaj możemy dowiedzieć się jakie kolory podbiją nasz kolor tęczówki plus trochę informacji o podstawowym makijażu oczu.
- Kreski na powiekach: możemy nauczyć się jak prawidłowo wykonać kreskę.
- Makijażowe triki dla okularnic: informacje o tym jak ważne jest podkreślenie brwi przy noszeniu okularów oraz wykonanie makijażu oczu dla danej wady (minus, plus).
- Brwi - nie taki diabeł straszny: tutaj dowiemy się jak wyznaczyć prawidłową linię brwi, czym i jak ją ładnie podkreślić.
- Korekta kształtu ust oraz dobór koloru pomadki: poznamy w nim triki jak powiększyć lub zmniejszyć usta, dobór koloru oraz podstawowe błędy.
Książkę oceniam bardzo dobrze, bo wreszcie mam całą podstawową wiedzę dotyczącą makijażu uporządkowaną w jednym miejscu. Wszelkie notatki dotyczące makijażu zachowane mam na komputerze, ale ja wole czytać tradycyjne książki niż na przenośnym urządzeniu. Lubię ich zapach taki prosto ze sklepu. Tak jak wspominałam książka jest cudowna dla osób zaczynających przygodę z makijażem - najwięcej z niej wycisną wiedzy. Dowiedzą się na prawdę bardzo dużo, ale pamiętajmy jednak o tym, że bez praktyki tak na prawdę niczego się nie nauczymy. Praktyka czyni mistrza!
Miałyście okazje przeczytać książkę? Polecam zakup :)
16 komentarze
zastanawiam się nad tą książką, znalazłam na jej temat bardzo sprzeczne opinie. Chyba muszę sama ją obejrzeć, przeczytać i ocenić :)
OdpowiedzUsuńWiedza zawarta w książce jest idealna dla osób początkujących dopiero zaczynających z makijażem. Jak już się przeczyta książkę to warto jest wracać do niektórych zagadnień i ćwiczyć, bo na samym czytaniu makijażu się nie nauczy :)
UsuńMasz racje najlepiej samemu pójść i zobaczyć :)) A później ewentualnie kupić.
Ja właśnie się za nią biorę
OdpowiedzUsuńi jestem jej bardzo ciekawa
_____________
Pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
♡♥♡♥
Bierz się bierz i daj znać czy się podobała ;)
UsuńKsiążki nie czytałam, ale filmy RLM oglądam regularnie :D
OdpowiedzUsuńMiło się ją ogląda - jestem bardzo naturalna, ale jednocześnie widać, że zna się na rzeczy :) No i oczywiście kocha to co robi.
UsuńMam tą ksiązkę i nawet dziś pisalam o niej na blogu ::) moim zdam zdaniem duzo starań włożonych jest w tą książkę, cena nie jest wysoka jak na książkę o makijażu :) mam książki po 80 zł ktore nie wnoszą jakoś więcej niż ta :)
OdpowiedzUsuńTak jest bardzo starannie zrobiona, wszystko jest uporządkowane, nie ma w niej chaosu. Mam książkę Bobbi Brown, ale zdecydowanie uważam, że RLM książka jest lepsza.
UsuńPrzydałaby mi się taka książka :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, dla początkujących jest świetna, ale sama niewiele z niej wyniosłam ;) Niemniej podziwiam Ewę za wysiłek, jaki włożyła w tę publikację ;)
OdpowiedzUsuńCzaiłam się na ten poradnik ale w ostateczności nie kupiłam;)
OdpowiedzUsuńDla mnie książka jest genialnie wydaja, piękne zdjęcia i z pewnością jest idealna dla początkujących :)
OdpowiedzUsuńMam w planach ją kupić, chociaż myślę, że z filmików więcej można wyciągnąć, bo od razu widzimy co i jak
OdpowiedzUsuńBardzo często odwiedzam kanał Ewy i planuje w najbliższym czasie zakup jej książki, bo nie jestem profesjonalistką, makijaż wykonuję tylko na sobie i owszem dużo wiedzy wyciągnęłam z filmów Ewy czy Maxineczki lub Katosu, ale jednak książka to książka :) Zdecydowanie wolę czytać niż oglądać. A na pewno jest masa rzeczy, których o makijażu nie wiem, a powinnam :)
OdpowiedzUsuńKurcze książka musi być bardzo ciekawa :-)
OdpowiedzUsuńTez ja mam :) Wiedza o makijazu w pigulce ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.