Zdenkowani #6 2015
12/28/2015 04:33:00 PMWitam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Podsumowania czas zacząć, a pierwszym z nich będzie dziś ostatnie w tym roku denko. Nie przedłużając zbytnio pokażę Wam co zużyłam w tym miesiąc.
Bardzo przypadła mi do gustu konsystencja Hibiskusowego toniku do twarzy od SYLVECO, która była żelowa. Jest to jedyny tonik o żelowej konsystencji jaki poznałam. Tonik dobrze doczyszczał skórę po zastosowaniu żelu do mycia twarzy, nie przesuszał skóry, a nawet delikatnie ją nawilżał. Kupię ponownie. Z recenzją produktu możecie zapoznać się tutaj KLIK. Co jakiś czas kiedy moja skóra woła o dobre nawilżenie kupuję sobie Nawilżające kapsułki pielęgnacyjne Rival De Loop. Uwielbiam je za dobre nawilżenie mojej skóry i przystępną cenę :)
Jeśli chodzi o pielęgnacje włosów to tutaj tradycyjnie nie mogło zabraknąć Płukanki octowej z malin z Yves Rocher. Używam jej regularnie od półtora roku - recenzja KLIK. Maseczki do twarzy Bania Agafii bardzo dobrze mi się używa, dlatego chętnie wypróbowałam Ekspresową regenerującą maskę do włosów. Używałam jej po każdym myciu włosów jako odżywka do włosów. Włosy po jej zastosowaniu były gładkie, miękkie i porządnie nawilżone. Dobra maska warta wypróbowania, ale mało jej było.
Le Petit Marseiliais Delikatny żel 2 w 1 o zapachu pomarańcza i grejpfrut przez ostatnie miesiące towarzyszył mi pod prysznicem. Nie łatwo było go wykończyć, bo butelka zawierała aż 650 ml. Żel dobrze nawilżał i odświeżał skórę. Niestety, zapach nie przypadł mi do gustu, ale tragedii nie było. Kolejny produkt tej samej firmy to Regenerujący krem do rąk, który nie był zły. Dobrze nawilżał w okresie letnim, ale na zimę jest dla mnie stanowczo za słaby. Jeśli szukacie dobrych i nie drogich nawilżających kropli do oczu to polecam te z Lacrimal.
Podkład z Clinique Superbalanced Makeup towarzyszył mi przez ostatnie dwa lata. Ciesze się, że wreszcie się skończył... Nie dlatego, że źle mi się go używało wręcz przeciwnie to bardzo dobry lekki podkład, który tłuste miejsca na skórze matowi, a suche nawilża. Powód, dla którego cieszę się, że go wykończyłam jest inny - źle dobrany odcień. Mogłam używać go tylko latem, bo odcień 03 Ivory był dla mnie za ciemny. Catrice Upiększający wygładzający balsam do ust był spoko przez pierwszy miesiąc używania. Później zaczął przeokropnie śmierdzieć tak, że nie dało się go dłużej używać. Na koniec dwa tusze do rzęs: Benefit Roller Lash oraz BareMinerals Flawless Definition. Z tego pierwszego byłam bardzo zadowolona, a do BareMinerals nigdy nie wrócę - bubel!
Znacie coś z mojego denka? Jak u Was zużycia? :)
Le Petit Marseiliais Delikatny żel 2 w 1 o zapachu pomarańcza i grejpfrut przez ostatnie miesiące towarzyszył mi pod prysznicem. Nie łatwo było go wykończyć, bo butelka zawierała aż 650 ml. Żel dobrze nawilżał i odświeżał skórę. Niestety, zapach nie przypadł mi do gustu, ale tragedii nie było. Kolejny produkt tej samej firmy to Regenerujący krem do rąk, który nie był zły. Dobrze nawilżał w okresie letnim, ale na zimę jest dla mnie stanowczo za słaby. Jeśli szukacie dobrych i nie drogich nawilżających kropli do oczu to polecam te z Lacrimal.
Podkład z Clinique Superbalanced Makeup towarzyszył mi przez ostatnie dwa lata. Ciesze się, że wreszcie się skończył... Nie dlatego, że źle mi się go używało wręcz przeciwnie to bardzo dobry lekki podkład, który tłuste miejsca na skórze matowi, a suche nawilża. Powód, dla którego cieszę się, że go wykończyłam jest inny - źle dobrany odcień. Mogłam używać go tylko latem, bo odcień 03 Ivory był dla mnie za ciemny. Catrice Upiększający wygładzający balsam do ust był spoko przez pierwszy miesiąc używania. Później zaczął przeokropnie śmierdzieć tak, że nie dało się go dłużej używać. Na koniec dwa tusze do rzęs: Benefit Roller Lash oraz BareMinerals Flawless Definition. Z tego pierwszego byłam bardzo zadowolona, a do BareMinerals nigdy nie wrócę - bubel!
Znacie coś z mojego denka? Jak u Was zużycia? :)
32 komentarze
Żele Marseiliais używałam i bardzo lubiłam jednak ja miałam wersję różową :)
OdpowiedzUsuńMnie się po ostatniej kampanii ambasadorskiej trochę znudziły szczerze mówiąc, a jeszcze dwa czekają w zapasie :)
UsuńSporo tych produktów zużyłaś :)
OdpowiedzUsuńŚwietne denko, gratuluję zużyć! Znam jedynie zel LPM, przyjemniak.
OdpowiedzUsuńświetnie Ci poszło
OdpowiedzUsuńU mnie już się wysypuje z torebki na zdenkowane kosmetyki więc też muszę zrobić ;D
OdpowiedzUsuńz twoich miałam tylko żel pod prysznic piękne zapachy mają;)
No jak się wysypuje to czas najwyższy na wpis :D
UsuńMiałam tonik Sylveco, który też polubiłam oraz żel z LPM i jego zapach bardzo mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńTonik Sylveco bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńMi błyszczyk z Catrice strasznie się wylewał przez tą gąbeczkę i w sumie go wyrzuciłam chociaż bardzo go lubiłam;/
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo pasował pod względem pielęgnacji i koloru, ale po miesiącu zrobił się z niego taki śmierdziel... Nie wiem może trafiłam w sklepie na otwierany egzemplarz? ;/
UsuńNie znam żadnego ze zużytych przez Ciebie kosmetyków. Dobrze Ci poszło :)
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego z tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńMiałam większość tych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńLubię żele LMP :)
OdpowiedzUsuńładne denko ;) u mnie chyba słabiutko będzie ;)
OdpowiedzUsuńMiałam tylko tonik Sylveco i bardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńMam inny kolor tego balsamu z Catrice, ale kolor jest dla mnie za jasny :-) zainteresowałaś mnie tym podkładem Clinique. Czy jest długotrwały?
OdpowiedzUsuńJest dosyć lekki, ale można uzyskać nim średnie krycie, ale cy jest długotrwały? Z tego co pamiętam około 6 rano kiedy się nim pomalowałam w godzinach popołudniowych wymagał lekkiego przypudrowania w strefie T, ale ja mam cerę mieszaną :)
UsuńJa również :-) Zależy mi, by podkład nie ścierał się w ciągu dnia i szukam ideału aj.
UsuńSporo udało Ci się zużyć :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę płukankę :)
OdpowiedzUsuńta płukanka malinowa kusi :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu kusi mnie marka Le Petit Marseiliais :-) . Mam nadzieję, że zapach nie bd mi przeszkadzał :-)
OdpowiedzUsuńTonik Sylveco wielka klapa, nie przypadł mi do gustu. Wolę formy zwykłe od żelowych.
OdpowiedzUsuńSzkoda :)
UsuńJa także jestem zawiedziona tonikiem Sylveco
OdpowiedzUsuńCałkiem sporo tego zebrałaś. Żele pod prysznic z Le Petit Marseiliais wprost uwielbiam, myślę, że ten szczególnie bym polubiła właśnie ze względu na zapach, szkoda, że Tobie średnio przypadł do gustu. Co do kapsułek z RDL, to również bardzo je lubię. Pozostałych produktów, które wykończyłaś nie znam, ale podkład z clinica planuję kupić za jakiś czas, bo już od dawna gdzieś się przewija przez listy moich chciejstw.
OdpowiedzUsuńKate's, masz jeszcze coś od sylveco? Ja miałam ten tonik i jestem bardzo niezadowolona z niego. Nie wiem jak pozostałe kosmetyki tej firmy.
OdpowiedzUsuńMiałam pomadkę odżywczą pomadę z peelingiem i byłam z niej bardzo zadowlona, bo genialnie wygładzała i nawilżała usta. Obecieni używam żelu do mycia twarzy rumiankowego i też jest bardzo dobry. Lipowy płyn micelarny mam, ale nie do końca mnie przekonał. Nie zmywa dobrze makijażu oczu, chociaż jeśli używać go tylko do dziennych makijaży to daje rade. A i jeszcze mam łagodzący krem pod oczy i bardzo go lubię :) Fajnie nawilża.
UsuńJa miałam ten micel lipowy i nie zdał egzaminu :(
OdpowiedzUsuńNo ja też nie byłam zadowolona z tego micelarnego. Wolę Garnier
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.