Stila, In the Moment
10/14/2015 12:49:00 PMWitam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Jakiś czas temu przy okazji zakupów w TK Maxx w moje ręce wpadła całkiem przypadkiem paletka cieni In the Moment z firmy Stila. Całkiem przypadkiem bo jeśli byłyście kiedyś w TK Maxx to wiecie, że tam można się spodziewać dosłownie wszystkiego. Nie rozumiem tylko jednego zjawiska... Kobiet, które macają, próbują, wsadzają usta, palce co tylko mogą do wystawionych kosmetyków, a później jak gdyby nigdy nic odstawiają je na półkę... To jest coś okropnego i nigdy tego nie zrozumiem. Dlatego przed zakupem otworzyłam paletkę, aby sprawdzić, czy nie była macana. Dziwne, ale nie więc wylądowała w koszyku, bo urzekły mnie bardzo kolory. Marki nie znałam. Cena też nie była wygórowana, bo za dziesięć cieni oraz eyeliner zapłaciłam 54,99 zł, zważywszy również na to, że za granicą kosztuje ona 39$.
Dzięki tej palecie możemy wyczarować wiele dziennych jak i wieczorowych makijaży. Cienie są bardzo dobrze napigmentowane, łatwo się z nimi pracuje, nie osypują się. Na co dzień nie używam bazy pod makijaż, a nałożone cienie tylko na korektor wyglądają bardzo dobrze i utrzymują się na niej przez cały dzień. Z bazą pod cienie, która podbija ich kolor wyglądają jeszcze lepiej, a w nawet przetrwały dzień w pamiętne sierpniowe upały. Kolory są przepiękne, jeszcze takich nie miałam w swojej kolekcji, dlatego też wskoczyły do koszyka. Moim ulubieńcem jest glance, wonder i whim. Przyjrzymy się wszystkim cieniom bliżej.
Cienie In the Moment:
Jak widzicie matowy cień desire jest najmniej napigemntowany, ale mnie to specjalnie nie dziwi bo to mat. Do zestawu mamy także dołączony Smudge Stick Waterproof Eye Liner w kolorze Tetra, kolor to ciemny fiolet z brokatem.
Podsumowując: paleta bardzo mi się podoba ze względu na różnorodność kolorów. Z całej palety jak dla mnie najfajniej wygląda glance, którego kolor jest niejednoznaczny - zależy jak pada światło. Jakość i pigmentacja cieni są wysokiej jakości, Długo utrzymują się na powiece nawet bez bazy, nie rolują się. Dobrze się z nimi pracuje, łatwo się rozcierają, łączą ze sobą. Pewnie nie kupiłabym jej gdyby nie TK Maxx. Dobrze, że trafiła w moje łapki :)
Jak Wam się podobają kolorki? :)
Cienie In the Moment:
- Instinct - biały, wpadający w delikatny róż z połyskiem
- Impulse - jasny fiolet z połyskiem
- Glance - granatowo-fioletowy, wykończenie powiedziałabym satynowe
- Improvise - ciemny fiolet z drobinkami
- Catalyst - głęboki, czarny fiolet (jakkolwiek to brzmi) z drobinkami
- Desire - mat, brzoskwiniowy
- Wonder - piękny odcień różowego złota z połyskiem
- Spontaneous - złotko z połyskiem
- Whim - brąz z delikatnym złotym brokatem
- Captivate - ciemny brąz z delikatnym złotym brokatem
Jak widzicie matowy cień desire jest najmniej napigemntowany, ale mnie to specjalnie nie dziwi bo to mat. Do zestawu mamy także dołączony Smudge Stick Waterproof Eye Liner w kolorze Tetra, kolor to ciemny fiolet z brokatem.
Makijaże wykonane z paletką:
Jak Wam się podobają kolorki? :)
9 komentarze
Kolory śliczne, uniwersalne, takie moje :)) Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia życzę :***
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zestawienie kolorystyczne, cień Glance jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam tej marki :)
OdpowiedzUsuńO to fajnie Ci się trafiło :) U mnie ze Stila były tylko błyszczyki, i to w większości pootwierane...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolory, podoba mi się również ten eyeliner.
OdpowiedzUsuńCena zabójcza - zrobiłaś niezły interes :)
Przepiękna kolorystyka :) podoba mi się ta paletka ;))
OdpowiedzUsuńkolory takie moje, śliczne są :)
OdpowiedzUsuńW angielskich tkmaxach jest bardzo dużo kosmetyków tej marki, nigdy jednak się na nic nie skusiląm...
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba paleta In the light. :)
OdpowiedzUsuńNo to trafiła Ci się okazja! Zazdroszczę:)
Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.