Moje zamówienie z DRESSLINK

9/10/2015 08:18:00 AM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!

Niedawno otrzymałam przesyłkę ze sklepu DRESSLINK, którą przyszła do mnie zaskakująco szybko. Czekałam na nią tylko 9 dni roboczych, więc jak na przesyłkę z Chin to bardzo szybko. Ceny w ich sklepie są na prawdę przystępne i na każdą kieszeń. Fajne jest to, że przy każdym ciuszku możemy znaleźć szczegółową tabelkę z rozmiarami. Więc przed zamówieniem możemy sobie wszystko dokładnie wymierzyć i zdecydować jaki rozmiar będzie dla nas najlepszy. Całkiem nie dawno pokazywałam Wam wish list ze sklepu, którą możecie znaleźć tutaj KLIK. Udało mi się wybrać z niej dwie rzeczy, które strasznie mi się podobały, plus zamówiłam sukienkę, której Wam nie pokazywałam. Zapraszam na mały pokaz zdobyczy :)

Na pierwszy ogień pójdzie naszyjnik z liskiem KLIK, który jest uroczy. Naszyjnik wykonany jest z metalu, który jest bardzo lekki i przyjemnie się go nosi. Na stronie kolor naszyjnika określony jest jako silver, jednak w rzeczywistości łańcuszek przypomina bardziej złoty kolor niż srebrny. Nie jest to takie żółte złoto jak czasem babcie obwieszające się do kościoła (:P), a delikatne jego przebłyski. Sama zawieszka lisek wygląda super. Na ogonku i pyszczku znajdują się połyskujące cyrkonie, na brzuszku ma białe piórka, a nosek jak widać jest czerwony. No i ma jeszcze super fajny ruszający się ogonek. Wykonanie jak dla mnie jest bardzo dobre jak za taką cenę.

Zamówiłam również narzutkę w paski KLIK. Nie zbyt dobrze wymierzyłam rękawy i są one na styk, ale ja i tak zawsze rękawy podwijam, więc nie jest źle. Materiał, z którego wykonana jest narzutka to poliester. Nosiłam ją już do czarnej sukienki do tego zawieszka z liskiem. Wyglądało to super!

Wybrałam również taką zwykłą koszulkową sukienkę na górze z granatową wstawką KLIK. Materiał, z którego jest wykonana to również poliester. Nie ośmieliłabym się nosić jej do rajstop, czy w lato bez nich bo jest krótka. Bardziej pasuje jako tunika do obcisłych czarnych rurek lub legginsów.

Podsumowując ubrania jak i akcesoria dostępne w sklepie DRESSLINK wyglądają bardzo fajnie i właściwie nie różnią się od zdjęć zamieszczonych na stronie. Jedynie ten lisek, co łańcuszek miał być srebrny, a lekko wpada w złoto. Mam nadzieje, że ubrania po praniu będą wyglądały równie dobrze jak teraz. Zamawiając drugi raz wzięłabym większy rozmiar, ale to już moja wina, że coś tam źle wymierzyłam.

A Wam udało się ostatnio upolować jakieś fajne ciuszki? Może zamawiałyście z Dresslink?