Rimmel, Maskara Wonder'full Wake Me Up
8/05/2015 09:23:00 AMWitam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Nie bardzo przepadałam za drogeryjnymi maskarami, bo nie spełniały moich oczekiwać. Jednak przez czytanie blogów zaczęłam odkrywać coraz więcej bardzo dobrych drogeryjnych tuszy do rzęs. Kiedy dowiedziałam się o akcji, którą zorganizowała marka Rimmel na facebooku postanowiłam spróbować po raz kolejny, tak na prawdę w ciemno. Na początku sceptycznie podchodziłam do masakry Wonder'full Wake Me U z ekstraktem z ogórka ze względu na to, że nie wiedziałam jaką będzie miała szczoteczkę i właśnie przez ten ekstrakt z ogórka... Obawiałam się, że zapach będzie mi przeszkadzał, bo nie przepadam za ogórkowymi zapachami... Jednak zapach i szczoteczka okazały się nie złe i tusz stał się moim stałym elementem w codziennym makijażu.
OPIS PRODUCENTA:
Teraz Twoje rzęsy nie tylko będą wyglądać świetnie ale również będą czuć się świetnie!
Nadaj im pełną objętość, wydłużenie i uniesienie by uzyskać efekt
szeroko otwartego oka. Precyzyjna szczoteczka z miękkimi, otulającymi
włóknami dociera do każdej rzęsy wyraźnie ją podkreślając nie
zostawiając grudek. Formuła wzbogacona o ekstrakt z ogórka i witamin
sprawi, że Twoje spojrzenie będzie świeże i pełne energii.
MOJA OPINIA:
Mając styczność z drogeryjnymi tuszami zawsze przeszkadzało mi to jak wysuszały moje rzęsy. Mam też maskarę Wonder'full z olejkiem arganowym Extreme Black, która właśnie tak się u mnie zachowuje na rzęsach i obawiałam się, że z tą będzie podobnie. Na szczęście maskara Wonder'full Wake Me Up z ekstraktem z ogórka nie wysusza rzęs w ciągu dnia, a nawet ośmielę się stwierdzić, że je odżywia a to za sprawą witamin zawartych w składzie. Tusz również nie kruszy się. Wspominałam Wam również, że bałam się zapachu ogórka, jednak zapach jest na tyle świeży i delikatny, że nawet przypadł mi do gustu. Nie przeszkadza mi i bardzo się cieszę, że już przy pierwszej aplikacji przypadł mi do gustu.
Szczoteczka pomimo swoich dużych rozmiarów jest bardzo wygodna w użyciu. Wykonana jest z włosia, co nie bardzo podoba mi się w tuszach do rzęst. Jestem fanką silikonowych szczoteczek, więc dlatego biorę to za wadę. Kształt szczoteczki jest oryginalny, bo przypomina trochę kobiece kształty. Pomimo tego, że szczoteczka jest duża i wykonana z włosia to przypadła mi do gustu. Zawsze bałam się dużych szczoteczek, bo mam dosyć małe oczy i zawsze zrobiłam sobie nimi panda eyes.
Efekt jaki daje na rzęsach jest bardzo naturalny, nadający się do codziennego makijażu oka. Szczoteczka dociera do każdej nawet najmniejszej rzęski bardzo dobrze je przy tym rozczesując. Maskara nie skleja rzęs, nie zostawia grudek, nie osypuje się. Czuje w ciągu dnia, że moje rzęsy są odżywione i nie przesuszone. A teraz czas na efekt jaki daje na moich rzęsach.
Podsumowując: tusz ma dużą szczoteczkę wykonaną z włosia, która dociera do każdej nawet najmniejszej rzęski. Bardzo dobrze je rozczesuje i wydłuża. Efekt jaki daje na rzęsach idealnie sprawdza się w codziennym makijażu. Nie skleja rzęs, nie zostawia grudek, nie osypuje się. Rzęsy są odżywione przez cały dzień dzięki witaminom i ekstraktem z ogórka. Kupię jak skończę to opakowanie :)
Inspiratorki jak Wam się spodobał tusz do rzęs? Kupicie go ponownie, czy nie przypadł Wam do gustu? :)
Opis producenta: pl.rimmellondon.com
Opis producenta: pl.rimmellondon.com
24 komentarze
Jestem bardzo ciekawa tego tuszu ;) Wydaje się być fajny :)
OdpowiedzUsuńJest fajny. Polecam spróbować :)
UsuńNie miałam okazji go używać. Ale może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale kompletnie mnie nie kusi.. co innego podkład wake me up :D
OdpowiedzUsuńPodkład też jest super. Świetnie rozświetla twarz, ale ma słabe krycie. Przy większych niedoskonałościach trzeba poprawić korektorem, ale ogólnie efekt rozświetlenia i promiennej twarzy strasznie mi się podoba.
UsuńTo zdecydowanie mój nowy ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego tuszu ale nie wiem czy się skuszę bo efekt jak dla mnie zbyt delikatny :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego tuszu ale nie wiem czy się skuszę bo efekt jak dla mnie zbyt delikatny :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego tuszu ale nie wiem czy się skuszę bo efekt jak dla mnie zbyt delikatny :)
OdpowiedzUsuńteż mi przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńCałkiem niezły efekt :)
OdpowiedzUsuńWake Me Up to mój ulubieniec z podkładów, ciekawe, czy tusz polubiłabym równie mocno :))
OdpowiedzUsuńEfekt całkiem ładny, a szczoteczka ja dla mnie super.
OdpowiedzUsuńMam go, ale mi nie przypadł za bardzo do gustu. Trochę skleja mi rzęsy i ciężko się nim manewruje ciapiąc oko. Nie kupuję go jak go wykończę :)
OdpowiedzUsuńmnie bardzo kusi ten tusz:)
OdpowiedzUsuńu mnie efekt daje spektakularne, ale niestety zbyt szybko spływa i się rozmazuje ;(
OdpowiedzUsuńTo nie ciekawie się sprawuje.
UsuńWypróbowałam na własnych rzęsach i efekty średnie... :) Ale brwi masz bardzo ładne, czym robisz? :)
OdpowiedzUsuńKredką Catrice Eye Brow Stylist i żelem do brwi Catrice :) Tutaj pisałam więcej o tym duecie http://katesbeautyland.blogspot.com/2015/06/idealne-brwi-z-catrice.html
UsuńKupię go kiedyś ze względu na zapach i właściwości odżywcze. Nawet jeśli się nie sprawdzi jako tusz, będę go stosować jako bazę po coś ulubionego. :))
OdpowiedzUsuńale masz ładne oczka :) ja narazi próbuje ten lash sensational z maybelline także rimmela odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) Napisz jak się sprawdza ta maskara Maybelline. Z chęcią przeczytam Twoją recenzje :)
UsuńFajna szczotka, dobry tusz :) Jedyny mankament dla mnie to sklejanie rzęs, nieduże, ale jednak.
OdpowiedzUsuńJa bardzo polubiłam ten tusz, chociaż czasami potrafi mi się odbić nad linią rzęs, ale ja tak właśnie mam w przypadku dużych szczoteczek.
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.