La Roche-Posay, Płyn micelarny fizjologiczne PH. Bubel?
7/08/2015 07:40:00 PMWitam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
W demakijażu bardzo cenię sobie płyny micelarne przede wszystkim z tego względu, że jeden produkt nadaje się za równo do demakijażu twarzy jak i oczu. Zawsze można zaoszczędzić na tym parę groszy jak i wacików. Mam już swojego ulubieńca w kategorii płyn micelarny, jednak zawsze coś mnie kusi do spróbowania czegoś innego, bo może będzie lepsze? Płyn micelarny fizjologiczne PH z La Roche-Posay trafił do mnie całkiem przypadkiem, bo wygrałam go w jednym z rozdań. Sprawdził się, czy może okazał się bublem? Tego możecie przekonać się czytając dzisiejszy wpis :)
OPIS PRODUCENTA:
SKŁAD:
Aqua/Water, Hexylene Glycol, Polaxamer 184, Glycerin, Disodium Cocoamphodiacetate, Disodium Edta, Citric Acid, Dihydrocholeth-30, Polyaminopropyl Biguanide, Parfum/Fragrance
MOJA OPINIA:
Na początku wspominałam Wam, że cenię sobie micele za podwójny demakijaż - twarz i oczy. Jest to dla mnie wyznacznik dobrego micela. Według producenta płyn micelarny La Roche-Posay delikatnie usuwa makijaż - jak dla mnie zbyt delikatnie. Po jego zastosowaniu na twarzy mam wrażenie, że nie do końca sobie poradził z usunięciem makijażu. Czasami nawet zużywam w tym celu dwa, a nawet trzy waciki nasączone płynem, nie wspominając już o tych, które zużywam na demakijaż oczu... A jak już mówiąc o demakijażu oczu to zupełnie się do tego nie nadaje. Bez tarcia sobie nie radzi, a i tak nie zmywa wszystkiego. Średnio sobie radzi z cieniami do powiek, kredką do oczu, czy nawet tuszem do rzęs. Mam wrażliwe oczy i zależy mi aby produkt przeznaczony również do demakijażu oczu ich nie podrażniał. Niestety, podrażnił moje oczy. Szczypały, łzawiły no i taki był koniec demakijażu oczu tym produktem. A szkoda. Jednak daje ogromny plus za skład, w którym nie znajdziecie alkoholu, parabenów i barwników. Nie zatyka porów, nie przesusza skóry, a nawet ją delikatnie nawilża.
Do opakowania też nie mogę się przyczepić, bo jest bardzo wygodne w użyciu. Pojemność produktu to 200 ml.
A tak wygląda po przyciśnięciu wacika i przyciskaniu go do skóry przez 10 sekund. Niestety, średniak straszny. W sumie to tak na prawdę nie zmył porządnie niczego.
Tutaj wykorzystałam drugi wacik i już nie byłam delikatna, bo tarłam. Jednak mimo to nie zmył wszystkiego do końca. Nie radzi sobie z eyelinerem, kredką do oczy, szminką, cieniem do powiek, cieniem... Nie wspominam o tuszu do rzęs... Po prostu bubel.
Podsumowując: podrażnił moje wrażliwe oczy, nie nadaje się do demakijażu oczu, z podkładem radzi sobie lepiej, ale generalnie szału nie ma. Skóry twarzy nie podrażnił. Plus za skład i za wygodne opakowanie. Niestety, dla mnie to bubel i nadaje się tylko do demakijażu twarzy - u mnie do demakijażu oczu się nie sprawdził. Może będzie dobry jako tonik?
Znacie ten płyn micelarny? Co o nim myślicie?
Do opakowania też nie mogę się przyczepić, bo jest bardzo wygodne w użyciu. Pojemność produktu to 200 ml.
TEST:
A tak wygląda po przyciśnięciu wacika i przyciskaniu go do skóry przez 10 sekund. Niestety, średniak straszny. W sumie to tak na prawdę nie zmył porządnie niczego.
Tutaj wykorzystałam drugi wacik i już nie byłam delikatna, bo tarłam. Jednak mimo to nie zmył wszystkiego do końca. Nie radzi sobie z eyelinerem, kredką do oczy, szminką, cieniem do powiek, cieniem... Nie wspominam o tuszu do rzęs... Po prostu bubel.
Podsumowując: podrażnił moje wrażliwe oczy, nie nadaje się do demakijażu oczu, z podkładem radzi sobie lepiej, ale generalnie szału nie ma. Skóry twarzy nie podrażnił. Plus za skład i za wygodne opakowanie. Niestety, dla mnie to bubel i nadaje się tylko do demakijażu twarzy - u mnie do demakijażu oczu się nie sprawdził. Może będzie dobry jako tonik?
Znacie ten płyn micelarny? Co o nim myślicie?
11 komentarze
Szkoda, że taki słaby...
OdpowiedzUsuńNo :(
Usuńo rety, dziadostwo
OdpowiedzUsuńStraszne, bo nie dość, że nie zmywa tak jak powinno to jeszcze trzeba nalać bo bardzo dużo na wacik. Przez to nie jest wydajny :/
UsuńO rany ale bubel. Szkoda, że tak źle wypadł :/
OdpowiedzUsuńAle kiepski! Nie warty ani swojej ceny ani tym bardziej kupna
OdpowiedzUsuńNie miałam i nie kupię :/ nienawidzę trzeć oczu, walczyć ze zmywaniem makijażu to ma być przyjemność i ulga :)
OdpowiedzUsuńJa też nie cierpię trzec oczu :/
UsuńJa też nie cierpię trzec oczu :/
UsuńSzkoda :/ jeśli nie usuwa makijażu oczu, to jest zupełnie nie dla mnie... będę go unikać ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie bardzo słabo sobie poradził ;./
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.