Nowości kosmetyczne (marzec-kwiecień) #3 - 2015

4/21/2015 07:08:00 PM

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!

Dzisiaj taki szybciutki i przyjemny wpis o nowościach tak na prawdę z drugiej połowy marca i początku kwietnia. Jenak coś to regularnie dodawanie wpisów, co miesiąc mi nie wychodzi, ale mam nadzieje, że jak wszystko u mnie dojdzie do normy to będą się pojawiać regularnie. Jeśli jesteście ciekawe, co udało mi się ostatnio upolować to zapraszam do czytania :)

THE BODY SHOP

Do trzech razy sztuka - tak pomyślałam o zakupie kremu BB. Mój wybór padł na TBS, bo czytałam i słyszałam wiele pozytywnych opinii o ich kremach BB. Moja przygoda z kremami BB nie jest przyjemna, więc zakup dokładnie przemyślałam. Zdecydowałam się na Tea Tree Flawless BB Cream, który już od tygodnia namiętnie używam. Jestem bardzo zadowolona z jego konsystencji, która nie jest bardzo mokra i szybciutko zastyga dając efekt zdrowej, zadbanej cery. Olej z drzewa herbacianego zawarty w składzie skutecznie niweluje u mnie trądzik tzn. wspomaga działanie innych preparatów. Między innymi z tego też powodu zdecydowałam się na jego zakup. Drugim produktem, na który się skusiłam to masło do ciała dla skóry suchej o zapachu papai. Staram się skutecznie podążać za moją wishlist na 2015 rok. Lubie sobie stawiać cele i jest to dla mnie nie lada zadanie. Już jestem bardzo zadowolona, że większość z tych chciejstw zamieszkało u mnie w domku i się sprawdziło. O masłach z TBS również czytałam wiele ochów i achów, więc no siłą rzeczy musiałam zakupić.

DROGERYJNY MISZ MASZ

L'biorica Biovax to jedne z moich ulubionych produktów do włosów. Bardzo polubiłam się z ich szamponem, a jeszcze bardziej z Odżywką pielęgnacyjną BB, bo to już któreś z kolei opakowanie. Jeszcze Wam nie pisałam o niej recenzji, ale w najbliższym czasie postaram się to zrobić. Ta konkretna odżywka skierowana jest dla włosów osłabionych i ma za zadanie je odbudować. A co tak właściwie robi? Świetnie wygładza włosy, bardzo dobrze nawilża, ułatwia rozczesywanie i daje piękny zdrowy połysk naszym włosom. Kolejny produkt to Intensywne serum rewitalizujące z Bioliq. Wiecie jak to jest kiedy jesteśmy zasypywani reklamami w TV jakie te produkty są świetne itd. Ja uległam reklamom bo jakoś nie czytałam recenzji o tym produkcie. Zaufałam reklamie i mam nadzieje, że się sprawdzi. Na razie mogę Wam powiedzieć, że bardzo dobrze się wchłania i nadaje się pod makijaż. Oczywiście musiałam już spróbować. Skończył mi się moja pianka peelingująca z Organique i potrzebowałam czegoś na szybko. Perfecta SPA wydała mi się dobrym wyborem (już machnęłam ręką na tą parafinę pierwszą w składzie). Zdecydowałam się na Cukrowy peeling do ciała o zapachu lody melba. Pachnie cudownie i mam nadzieje, że równie cudownie będzie działał.

MAC I SEPHORA

Na koniec dwa jeszcze świeżutkie zakupy (z dzisiaj). Do Sephory wpadłam tylko odebrać prezent urodzinowy, który w tym roku to trzy cienie marki Sephora idealne do codziennego makijażu. Wyglądają bardzo zachęcająco i mam nadzieje, że przyjemnie będzie mi się ich używać. Może jesteście zainteresowane makijażem dziennym z nimi w roli głównej? Dajcie znać. No i mój Maczek. Korektor Pro Longwear (po roku codziennego używania!!!) skończył mi się, a ten kamuflaż z Catrice trochę przesuszył skórę pod oczami. Potrzebowałam pomocy i kupiłam (również z wishlist 2015) Mineralize Concealer. Mam nadzieje, że będę z niego równie zadowolona. Nowe opakowania serii Mineralize wyglądają na prawdę uroczo <3