Recenzja: Avene Cleanance - Żel oczyszczający
3/04/2015 09:00:00 AMWitam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Jednym z produktów, które znalazłam pod choinką był krem Avene Clenance Expert, a z nim w zestawie była 100ml próbka żelu oczyszczającego Avene Cleanance. Szybko ruszyłam do testów, bo właśnie kończył mi się Cetaphil. Po dwóch i pół miesiąca używania próbki Avene właśnie dobiła dna. Kosmetyk tak bardzo mi się spodobał, że zdecydowałam się na kupno pełnowymiarowego opakowania. Nie pozostaje mi nic innego jak bliżej Wam go przedstawić :)
OPIS PRODUCENTA:
SKŁAD:
MOJA OPINIA:
Żel oczyszczający przeznaczony jest dla skóry tłustej z niedoskonałościami, który można używać zarówno do twarzy jak i ciała. Przyznam, że używam go tylko do mycia twarzy rano i wieczorem. Najpierw zwilżam twarz później nakładam żel i delikatnie oczyszczam twarz. Konsystencja w sumie wiadomo - żel. Zapach jest bardzo intensywny - delikatnym noskom może się nie spodobać. Zabarwienie delikatnie niebieskie.
Bardzo mi się podoba również pomysł odkręcanego korka gdzie po przekręceniu ukazuje się mała dziurka. Ułatwia to aplikację produktu. Zobaczcie zdj poniżej :))
OK, a jak z działaniem? Bardzo lubię uczucie dobrego oczyszczenia mojej twarzy po zastosowaniu tego produktu i zredukowanie nadmiaru sebum. Bardzo podoba mi się, że strefa T jest okiełznana i nie świeci się po jego zastosowaniu. Skóra jest odświeżona i delikatna w dotyku. Niestety, nie może być zbyt pięknie, ponieważ żel przy dłuższym stosowaniu może przesuszać skórę. Jest to w sumie tylko delikatne wysuszenie, ale jednak. W składzie produktu możemy również znaleźć wodę termalną Avene, co dodatkowo przemawia za produktem. Uwielbiam wodę termalną. No i nie ma SLS w składzie - jej! Żel również mnie nie uczulił i nie podrażnił mojej skóry. Wydajność również jest świetna. Jak wspominałam wcześniej 100ml wystarczyło mi aż na dwa i pół miesiąca przyjemnego używania. Zapach jest intensywny i z czasem może być upierdliwy.
Podsumowując: dobrze oczyszcza i odświeża skórę, może delikatnie przesuszyć skórę, redukuje wydzielanie sebum, bardzo wydajny, ma wodę termalną w składzie i nie znajdziemy w nim SLS, nie uczulił i nie podrażnił skóry, ma zbyt intensywny zapach. Ja jestem na tak :)
Miałyście? Jakiego produktu do mycia twarzy Wy używacie?
14 komentarze
Jakoś nie jestem przyzwyczajona do używania żeli, bo wysuszają skórę ;) Wolę naturalne olejki, bo bardzo mi pomagają ;)
OdpowiedzUsuńoj to nie dla mnie, nie lubie jak kosmetyki do pielęgnacji twarzy mają intensywny zapach :) ale fajnie, że u Ciebie się spisał :) wydajność jest powalająca!
OdpowiedzUsuńJeszcze niedawno do mycia twarzy stosowałam tylko żele, ale od jakiegoś czasu mam olejek myjący z Biochemii Urody i praktycznie zapomniałam o wysuszających żelach :) dodatkowo stosuję olejek naprzemiennie z czarnym mydłem - duet doskonały :) ale przyznaję, że miałam ten żel i był jednym z przyjemniejszych w stosowaniu :)
OdpowiedzUsuńBiochemia Urody często o nich słyszę, ale jeszcze nie próbowałam. Jednak moje zainteresowanie rośnie bo fakt faktem żele przesuszają skórę :/
UsuńCiekawy produkt , ale ja również nie przepadam za intensywnym zapachem kosmetyków , no chyba że to są perfumy Mmm...., raczej gustuje w delikatnych i naturalnych zapachach;*
OdpowiedzUsuńBuziaczki;*
Wydaje się być interesujący :)
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z avene. super wymyślili tę zakrętkę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo praktyczna :)
Usuńja ostatnio sie nie lubie z avene
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam, ale może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńŻeli raczej zbyt często nie stosuję :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem w poszukiwaniu idealnego żelu oczyszczającego!
OdpowiedzUsuńwww.lifestylerule.blogspot.com
Miałam miniaturę i byłam zaskoczona wydajnością :-)
OdpowiedzUsuńJa tak samo. Myślałam, że się szybko skończy a tu mile mnie zaskoczyła :)
UsuńDziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.