Malinowy zawrót głowy: płukanka octowa z malin Yves Rocher
12/23/2014 09:00:00 AMWitam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Szybciutko przychodzę do Was z kolejnym hitowym produktem do włosów, a mianowicie płukanką octową z malin z Yves Rocher. Zazwyczaj omijam szerokim łukiem produkty do włosów tej firmy po nie udanym romansie z serią z owsa. To była masakra dla moich włosów, jednak postanowiłam dać im szansę. Wiele się dobrego o tej płukance się naczytałam i chciałam spróbować na własnych włosach. Jest to już moje drugie opakowanie więc miłość kwitnie w najlepsze :)
OPIS PRODUCENTA:
SKŁAD:
MOJA OPINIA:
Opakowanie bardzo przykuwa oko szczególnie ze względu na korek w kształcie takiego jakby smoczka? Coś w ten deseń :)
Sama płukanka zaś ma piękny czerwony kolor i cudnie pachnie malinami. Producent spełnia swoje obietnice w 100%. Jednak pamiętajmy o tym, że cudów nie czyni sama płukanka tylko cała pielęgnacja włosów. Płukanka jest miłym dodatkiem do codziennej pielęgnacji dodatkowo nabłyszczając włosy i sprawiając, że są mięciutkie. Płukanki używam trzy razy w tygodniu: najpierw myję włosy szamponem, później nakładam odżywkę spłukuję i przy ostatnim spłukiwaniu stosuję płukankę. Po chwili spłukuję. Jak popatrzyłam na to nie wielkie opakowanie to myślałam, że z wydajnością u niej będzie kiepsko, ale starczyło mi jej na półtora miesiąca. Więc nie jest źle. Aplikacja produktu jest również bardzo wygodna.
Podsumowując: ładnie nabłyszcza włosy i je wygładza. Butelka też jest przemyślana i ułatwia aplikację. Na dodatek pięknie malinowo pachnie :) Cudów się nie spodziewajmy to świetny produkt wspomagający codzienną pielęgnację naszych włosów.
Miałyście styczność z tym produktem? Jak się u Was sprawdził?
Podsumowując: ładnie nabłyszcza włosy i je wygładza. Butelka też jest przemyślana i ułatwia aplikację. Na dodatek pięknie malinowo pachnie :) Cudów się nie spodziewajmy to świetny produkt wspomagający codzienną pielęgnację naszych włosów.
Miałyście styczność z tym produktem? Jak się u Was sprawdził?
9 komentarze
jeszcze nie miałam tej płukanki ale przy najbliższych zakupach w YR z pewnością się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam podobną z Marionu ale nie widziałam po niej żadnych efektów :(
Koniecznie, bo jest świetna ;)
UsuńBardzo lubię tą plukankę:)
OdpowiedzUsuńnie mogłam skupić się na recenzji przez żelko - malinki :P
OdpowiedzUsuńNo smaczne były :D
UsuńChętnie bym ją wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maliny! Chętnie bym się po to wybrała do yr, ale powiedz mi jeszcze czy wygodne jest to opakowanie (bo chyba jest szklane?) i ile kosztuje to cudo ? ;)
OdpowiedzUsuńSYPAAA BLOG
Opakowanie jest plastikowe i bardzo wygodne ;) 24,90 kosztuje, ale często są promocję.
UsuńU mnie wydajność jest kiepska :) ale ja lubię.
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.