HIT czy KIT? Marion płyn prostujący włosy
12/16/2014 08:00:00 AMWitam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Włosy myje zawsze wieczorem i nigdy ich nie suszę, dlatego rano budzę się z włosami w każdą stronę. Co za tym idzie codziennie rano używam prostownicy i potrzebuje dobrego preparatu ochronnego przed wysoką temperaturą, na która narażane są moje włosy przez prostownicę. Kiedyś czytałam, u którejś blogerki, że produkty Marion do włosów są bardzo dobre. Wybaczcie, ale nie pamiętam, u której z Was czytałam :( W każdym razie postanowiłam dać jednemu produktowi szansę. tak w moje ręce wpadł płyn prostujący włosy.
OPIS PRODUCENTA I SPOSÓB UŻYCIA:
SKŁAD:
MOJA OPINIA:
Płyn rozpylam na całych włosach i je rozczesuję, następnie pasmo po paśmie prostuję włosy. Włosy po zastosowaniu płynu pozostają proste jak druty przez cały dzień. Moje włosy lubią się skręcać podczas deszczu i śniegu (ale w sumie, które nie...) i cała moja praca z prostownicą idzie wtenczas na marne. Zauważyłam, że z tym płynem nawet przy takich warunkach pogodowych włosy pozostają proste. Ale ja ogólnie mam proste włosy więc nie wiem jakby się produkt sprawdził na włosach bardziej poskręcanych. Płyn pozostawia włosy gładkie, miękkie i lśniące. Nie przesusza ich jak to czasem bywa z takimi preparatami. W swoim składzie dodatkowo zawiera prowitaminę B, która pozytywnie wpływa na nasze włosy. To ona nawilża włosy i nadaje im blasku. Sprawia również, że łatwiej się układają.
Podsumowując: dla mnie ten produkt to zdecydowany HIT. Zawsze cieszy mnie jak tani kosmetyk spełnia moje oczekiwania w 100%. Nawilża, wygładza, nabłyszcza i sprawia, że włosy są miękkie. Chroni nasze włosy przed ciepłem prostownicy i podtrzymuje jej efekt.
Znacie firmę Marion? Możecie coś z niej polecić? Z chęcią coś jeszcze od nich wypróbuję :)
Znacie firmę Marion? Możecie coś z niej polecić? Z chęcią coś jeszcze od nich wypróbuję :)
20 komentarze
super, że się sprawdził! jak zużyję swój ochronny spray to sięgne po ten :) ja z Marionu miałam ostatnio kurację z olejkiem arganowym - taki pomrańczowy olejek do włosów i był genialny! włosy zdecydowanie mniej mi się rozdwajały i były w dużo lepszej kondycji :) kiedyś miałam także, mleczko prostujące do włosów i też bardzo fajnie działało ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi się kończy olejek arganowy Hask więc z chęcią sięgnę po ten z Marion :)
UsuńMają bardzo fajne maseczki do laminowania włosów. Ostatnio skusiłam się na maseczkę do twarzy, która ma działać, jak domowa mikrodermabrazja :D lecz niestety, nie dość że podrażniłam skórę to jeszcze na domiar złego cała twarz mi spuchła :( Także pielęgnację twarzy raczej odradzam, ale produkty do włosów, wnioskując na podstawie obserwacji własnych i innych- są całkiem niezłe :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że nie słyszałam o laminowaniu włosów... Aż przeczytałam o tym i czy to faktycznie działa na włosy? Bo muszę koniecznie spróbować :)
UsuńTo produkt nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć o nim mamie :)
OdpowiedzUsuńLubię produkty Marion jeddnak takie cudo jest mi zbędne, z natury mam włosy proste jak druty :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze osobiście żadnego produktu z Marion.
OdpowiedzUsuńAle ten wygląda na bardzo zachęcający;*
Szkoda że nie dodałaś zdjęcia z efektem przed i po;*
Ale i tak bardzo chętnie wypróbuje.
Buziaki ;*
No właśnie nie pomyślałam o tych zdj przed i po :(
UsuńSuper, że aż tak się sprawdził:) moja siostra chwali sobie włosowe mariony:)
OdpowiedzUsuńO kurcze, nie spodziewałam się aż takiego hitu :) Swoją drogą piękne ozdoby :)
OdpowiedzUsuńA dziękuje bardzo - teściowa zrobiła :D
UsuńU mnie raczej zbędny, mam proste włosy, nie ma sensu jeszcze bardziej ich prostować :)
OdpowiedzUsuńKiedy skończy się mój termoochronny spray z Avon, to chętnie sięgną po ten ;) kiedyś miałam balsam prostujący z tej firmy, ale był totalnym bublem :(. Może ten sprawdzi się lepiej, dam mu szansę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te płyny z Marionu, to taka tańsza alternatywa dla Gliss Kura ;) tą wersję również miałam, ale już dość dawno temu i nie do końca pamiętam jak się spisywała ;)
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze nie próbowałaś, spróbuj z Mariona jedwab, płyn chroniący przed wysokimi temperaturami oraz maseczki do włosów - są super :)
OdpowiedzUsuńnie susze ani nie prostuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Anru
Od kiedy mam prostownicę Remington, to włosy mogę prostować co 2 dni, gdy normalnie lekko kręciły mi się już po kilku godzinach od prostowania ;) ale czasem stosuję mleczko z Marion prostujące włosy, żeby sobie ułatwić prostowanie ;)
OdpowiedzUsuńJa muszę myć głowę codziennie i u mnie nie przejdzie takie prostowanie co 2 dzień. Też mam Remingtona :)
UsuńHit. Używam wielu produktów Marion i właściwie wszystkie są ok - ten spray świetnie sprawdzał się jak miałam dłuższe włosy, teraz przy krótkich bardziej odpowiada mi mleczko prostujące włosy. Poza tym te ceny....
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.