Recenzja: Palmer's Oczyszczająca maska do twarzy
11/11/2014 12:21:00 PMWitam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Jestem fanką maseczek do twarzy w saszetkach takich, które starczą mi na dwa razy. Jednak chciałam spróbować czegoś nowego i tak w moje ręce wpadła Oczyszczająca maska do twarzy od Palmer's z serii Cocoa Butter Formula. Trochę już o niej pozytywnych recenzji słyszałam, a pozytywne recenzje zawsze kuszą mnie do zakupu. Wahałam się, czy ją kupić ze względu na tak dużą pojemność, bo wydawało mi się, że całej nie wykorzystam. Cóż teraz myślę, że nie było czym się martwić :)
OPAKOWANIE:
Wyciskana tubka z zamknięciem typu klik. Pojemność produktu to aż 120g. Starczy na wiele przyjemnych aplikacji. Maseczkę możemy używać przez cały rok od otwarcia.
OPIS PRODUCENTA:
SKŁAD:
ZAPACH I KONSYSTENCJA:
Oj zapach ma przyjemne kakaowy - zresztą jak cała linia Cocoa Butter Formula. Konsystencja jest gęsta i łatwo ją rozprowadzić na twarzy.
MOJA OPINIA:
Marka Palmer's jak zwykle mnie nie zawiodła. Producent spełnia wszystkie obietnice zawarte w opisie produktu. Genialnie oczyszcza skórę zostawiając ją delikatnie napięta. Znacie to uczucie napięcia przy maskach oczyszczających, które trzeba z siebie "odrywać"? W tym przypadku nie ma mowy o mocnym ściągnięciu skóry, jest na prawdę delikatnie napięta po zabiegu. Pozostawia skórę ochłodzoną i nawilżoną dzięki zawartości olejku z migdałów. Skóra jest mięciutka w dotyku i idealnie gładka. Pory są oczyszczone, a po pryszczach, które chciały wyjść lub te, które już wyszły na drugi dzień znikają. Była moją pomocą po tym jak jeden z produktów wywołał u mnie wysyp jakiego nigdy jeszcze nie miałam. Używałam jej przez ostatnie dwa miesiące dwa razy w tygodniu i mogę się nią cieszyć jeszcze wiele miesięcy. A teraz zdjęcie dla osób o mocnych nerwach :D
Podsumowując: maska świetnie oczyszcza z niedoskonałości, pozostawia skórę przyjemnie gładką, miękką i napiętą. Dodatkowo nawilża i chłodzi skórę. Wągry na nosie są niewidoczne i wygładzone. Czego chcieć więcej? Polecam tą maskę każdemu :)
Miałyście z nią styczność? Jakie produkty marki Plamer's lubicie?
37 komentarze
Uśmiechała się do mnie ostatnio w aptece;)) z Palmers lubiłam balsam bezzapachowy:)
OdpowiedzUsuńDo mnie też się uśmiechała i ją przygarnęłam :D
UsuńZ Palmers używałam tylko peelingu do mycia ciała, maseczka zachęca swoim działaniem:)
OdpowiedzUsuńWezmę pod uwagę peeling, bo jestem z ich kosmetyków bardzo zadowolona.
UsuńBędzie moja :) Mam peeling z tej serii i bardzo go polubiłam :) Kiedyś na pewno się na nią skuszę :]
OdpowiedzUsuńJa nie zapałałam miłością do Palmers po beznadziejnym żelu do oczyszczania twarzy i nie za fajnym kremie do rąk, brr! ;p
OdpowiedzUsuńOj znam to jak raz się do jakiegoś produktu danej firmy zrażę to ciężko jest mi się przekonać do zakupu czegoś innego :/
Usuńlubie ten produkt :)
OdpowiedzUsuńCzęsto słyszę że kosmetyki Palmers nie nadają się do niczego. Ale chyba spróbuję tej maski żeby przekonać się na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńhellourszulkka.blogspot.com
U mnie wszystkie kosmetyki Palmer's jakie miałam się sprawdziły. Szkoda, że niektóre nie mają pozytywnych opinii ;)
UsuńNigdy jej nie miałam ale po Twojej recenzji mam wielką ochotę ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńnie używałam jej ;/
OdpowiedzUsuńJa lubię oliwkę Palmers :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
www.haydenka.blogspot.com
Czytałam o niej sporo dobrego :-)
OdpowiedzUsuńzupełnie nie znam tej marki
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie tą maseczką :) Szczególnie dlatego, że chłodzi i wągry stają się niewidoczne :)
OdpowiedzUsuńZ wągrami to zdecydowany plus ;)
UsuńZ Palmers uzywalam tylko balsamu, z ktorego bylam bardzo zadowolona (pomijajac opakowanie). Ta maseczka byla na mojej liscie, ale troche martwi mnie chlodzenie ;)
OdpowiedzUsuńZ której serii używałaś?
UsuńAle chłodzenie jest fajne ;) Później skóra jest tak fajnie odświeżona ;D
Thank you very much ;)
OdpowiedzUsuńI will check your blog ;)
Recenzja zdecydowanie zachęca do zakupu, pewnie ją przygarnę, ale pierw muszę pozużywać te maseczki co mam w saszetkach :)
OdpowiedzUsuńTeż tak zrobiłam. Najpierw wykonczylam saszetki ;)
Usuńjeszcze nie miałam styczności z tą firmą ale czytam dużo pozytywnych opinii ( szczególnie o tej masce) więc muszę zakupic :)
OdpowiedzUsuńZasługuje na pozytywne opinie i na jej wypróbowanie ;)
UsuńPrzymierzam się do produktów Palmers :) może skuszę się i na tą maskę :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie bardzo. Kochana, gdzie mogę ją dostać?
OdpowiedzUsuńHebe, SupherPharm lub apteka Gemini. W tej ostatniej jest najtaniej.
UsuńMuszę ją koniecznie wypróbować.
OdpowiedzUsuńZ Palmer's miałam jedynie balsam do ciała i na tym się skończyło ;)
OdpowiedzUsuńBalsamy tez mnie kuszą. Szczególnie ten bazujący.
UsuńTzn.brazujacy :D
Usuńmam na nią ogromną ochotę i wiesz co...jutro lecę do apteki po nią :) Uwielbiam wszystkie maseczki :)
OdpowiedzUsuńHihi mam nadzieję, że będziesz z niej równie zadowolona, co ja ;)
UsuńA do suchej cery z niedoskonałościami się nada? Bo brzmi zachęcająco! :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak. Jednak przy cerze suchej używałabym jej raz w tygodniu, bo mogłaby ją dodatkowo przesuszyc ;)
UsuńJa mam cerę mieszaną, dlatego używam dwa razy w tygodniu ;)
Cieszę się na tą recenzję, bo ostatnio mi mignęła w aptece i się zastanawiałam nad działaniem ;) obecnie z Pakmers mam balsam do ciała i masełko przeciwko rozstępom.
OdpowiedzUsuńnie miałam jej ale kusi mnie od dawna :P niestety zrobiłam ostatnio zapas maseczek więc z zakupem tej muszę jeszcze poczekać :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.