Ostatnio opowiadałam Wam o oczyszczającej maseczce do twarzy marki Palmer's, a dziś nadszedł czas na recenzję maski nawadniającej Dermedic z serii Hydrain 3 Hialuro. Ten kosmetyk przeznaczony jest dla skóry suchej, ale przy skórze mieszanej takiej jak moja też czasem potrzebne jest nawilżenie. Szczególnie teraz kiedy używam kremu z kwasem glikolowym, który przesusza skórę. Ostatnio bardzo polubiłam się z produktami Dermedic i z przyjemnością Wam opowiem o kolejnym produkcie tej firmy ;)


Wyciskana tubka zamykana na klik. Pojemność produktu wynosi 50g. Myślę, że jest to rozsądna pojemność, bo mi po dwóch miesiącach używania dwa razy w tygodniu zostało pół opakowanie. Chociaż nakładam na twarz sporą warstwę produktu :)






Konsystencja jest lekko wodnista i w sumie treściwa. Produkt bardzo łatwo można rozprowadzić na całej twarzy - producent zaleca nałożyć grubą warstwę. Maska jest koloru białego :) Pachnie tak samo jak inne kosmetyki z tej serii - dla mnie to taki świeży ogórek :P


Gruba warstwa maski nałożona na twarz bardzo szybko się wchłania i tak właściwie nie mam co zmywać. Ale jeśli jest jakaś resztka zawsze wcieram ją wacikiem w skórę, nigdy nie zmywam wodą. Chcę utrzymać jak najlepszy poziom nawilżenia mojej skóry i trzymam ją 20 minut na twarzy. Staram się używać jej raz w tygodniu, albo wtedy gdy widzę, że TriAcneal za bardzo przesuszył moją skórę. Składniki aktywne, które możemy znaleźć w masce to kwas hialuronowy, betaina i mocznik. Mają właściwości silnie nawilżające i pozostawiają skórę super gładką i mięciutką. Przy mojej skórze mieszanej poziom nawilżenie jakie maska pozostawia na mojej skórze jest bardzo dobra.



Podsumowując: intensywnie nawilża, szybko się wchłania i łatwo się rozprowadza. Pojemność produktu też jest całkiem przyzwoita ;) Ja jestem na tak!

Jaki jest Wasz sposób na nawilżenie skóry? Miałyście tą maskę/jak się u Was sprawdziła? ;)