Recenzja: Tołpa, relaksujący krem nawilżający pod oczy i na powieki
6/19/2014 09:00:00 AMWitam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Czas na kolejną recenzję w tym miesiącu. Dziś na tapecie relaksujący krem nawilżający pod oczy i na powieki z firmy Tołpa. Jest to marka z pewnością Wam znana więc nie będę jej szczegółowo przedstawiała. Skusiłam się na niego, kiedy kończył mi się krem przeciwzmarszczkowy pod oczy Palmer's. Jeśli nie widziałyście recenzji to zapraszam Was tu: KILK. Nie kupowałam go ponownie bo po prostu nie było go w promocji, a ten kremik z Tołpy wołał o przetestowanie. To mój pierwszy produkt tej firmy. Krem mam już od jakiegoś czasu, dlatego dziś nadszedł czas na recenzję.
Produkt przychodzi do nas w kartoniku, który jest zaklejony datą ważności. Mamy pewność, że nikt do naszego kremu nie zaglądał. Słoiczek z kremem dodatkowo zapakowany jest w bibułkę. Rozpakowanie produktu przypomina troszkę rozpakowywanie prezentów :D
Co mówi producent:
Brzmi dobrze, dodatkowo produkt jest hypoalergiczny za co ogromny plus.
SKŁAD:
Konsystencja kremu jest bardzo lekka, jest to żel-krem. Produkt jest bezzapachowy.
Krem jest dobry, ale nie powalił mnie na kolana. Owszem nawilża, ale dla mnie to nawilżenie nie jest wystarczające. Jest krótkotrwałe i jakby pozorne. W przypadku poprzedniego kremu pod oczy, przez cały dzień czułam, że okolica pod oczami jest bardzo dobrze nawilżona. A w przypadku Tołpy, uczucie nawilżenia bardzo szybko znika. Z tego co zdążyłam zauważyć krem jest bardzo wydajny, mam go już miesiąc, a zużyłam może 1/5 produktu. Na prawdę nie wielka ilość produktu jest nam potrzebna do wklepania pod oczami. Za to oczywiście ogromny plus. Krem nie przesusza i nie podrażnia wrażliwej skóry pod oczami. Redukuje opuchliznę i zaczerwienia pod oczami, jest to dla mnie zbawienie. Wiecznie opuchnięta i zaczerwieniona skóra pod oczami to mój problem od dawien dawna. Super, że się w tym przypadku sprawdził. Co jeszcze mogę o nim powiedzieć? Na pewno jest idealną baza pod korektor z MAC'a prolongwear, który niestety przesusza strasznie moją skórę. Krem bardzo szybko się wchłania i przynosi ulgę.
Podsumowując:
Miałyście kosmetyki z Tołpy? Jak Wasze wrażenia? Co polecacie z tej firmy? Dajcie znać ;)
Zachęcam do polubienia na fb ;)
Krem jest dobry, ale nie powalił mnie na kolana. Owszem nawilża, ale dla mnie to nawilżenie nie jest wystarczające. Jest krótkotrwałe i jakby pozorne. W przypadku poprzedniego kremu pod oczy, przez cały dzień czułam, że okolica pod oczami jest bardzo dobrze nawilżona. A w przypadku Tołpy, uczucie nawilżenia bardzo szybko znika. Z tego co zdążyłam zauważyć krem jest bardzo wydajny, mam go już miesiąc, a zużyłam może 1/5 produktu. Na prawdę nie wielka ilość produktu jest nam potrzebna do wklepania pod oczami. Za to oczywiście ogromny plus. Krem nie przesusza i nie podrażnia wrażliwej skóry pod oczami. Redukuje opuchliznę i zaczerwienia pod oczami, jest to dla mnie zbawienie. Wiecznie opuchnięta i zaczerwieniona skóra pod oczami to mój problem od dawien dawna. Super, że się w tym przypadku sprawdził. Co jeszcze mogę o nim powiedzieć? Na pewno jest idealną baza pod korektor z MAC'a prolongwear, który niestety przesusza strasznie moją skórę. Krem bardzo szybko się wchłania i przynosi ulgę.
Podsumowując:
- PLUSY: cena, wydajność, redukcja opuchlizny i zaczerwienień, przynosi ulgę opuchnietym oczom, nie przesusza, nie podrażnia, opakowanie - zabezpieczenie, idealna baza pod korektor.
- MINUSY: opakowanie - słoiczek, daje pozorne uczucie nawilżenia, które szybko znika, parafina w składzie.
Miałyście kosmetyki z Tołpy? Jak Wasze wrażenia? Co polecacie z tej firmy? Dajcie znać ;)
Zachęcam do polubienia na fb ;)
15 komentarze
Dobrze, że krem jest bezzapachowy;) u mnie tołpa zwykle się nie sprawdza..
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy ich produkt. Mam na oku ich balsam do ust. Ciekawe czy bedzie dobry.
UsuńSzkoda, że u Ciebie się nie sprawdzają ;)
mam tylko mgiełkę z Tołpy,ale ją sobie chwalę co do innych kosmetyków to też jestem na Tak :)
OdpowiedzUsuńwprawdzie nie używam na razie kremów pod oczy,ale może w przyszłości szukając jakiegoś kremiku wezmę ten pod uwagę ;)
Zwrócę uwagę na mgiełke ;)
UsuńSzkoda, że nie jesteś zadowolona. Z Tołpy miałam jedynie płyn micelarny, który bardzo przypadł mi do gustu. Ale rzekomo różni się on od tego z Biedronki jednym składnikiem, więc czasem nie ma co przepłacać za etykietę. Jednak nie sprawdziłam składu, więc tego pewna nie jestem. Generalnie mam zamiar skusić się w najbliższym czasie na orzeźwiający tonik-mgiełkę białe kwiaty :)
OdpowiedzUsuńRacja nie ma co przepłacać za etykietke, ale jak się nie ma świadomości to człowiek da się 'wpuścić w maliny'. Muszę wypróbować minęła z Biedronki.
UsuńIdę dziś do Hebe to sprawdzę tę mgiełke ;)
ja mam płyn micelarny z Tołpy i nie jest taki super za jaki go uważałam w chwili kupowania (pozytywne opinie na blogach, czasami zgubne)... ;) teraz czaję się na krem z tej marki ale będę się skłaniała bardziej ku innemu nawilżającemu :) skoro ten nie sprawdza się zbyt rewelacujnie w tej roli.
OdpowiedzUsuńMicela od nich nie miałam i jakoś mnie nie kusi. Szkoda, ze się u Ciebie nie sprawdził.
Usuńmam krem pod oczy z Tołpy, wersja hydrativ, i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWersja Hydrativ może jest lepsza, nie próbowałam. Wszystko przede mną ;)
UsuńNie przekonuje mnie Tołpa, ale sama nie wiem dlaczego ;) Natomiast nadal zamierzam kupić ten z Palmersa, tylko obecny krem z Pharmaceris za nic nie chce się skończyć ;)
OdpowiedzUsuńJa wracam do Palmersa, bo Tołpa okazała się nie wypałem.
UsuńLubię Tołpę i generalnie ich produkty nieźle się u mnie spisują, ale tego kremu nie miałam. Teraz sobie chwalę krem pod oczy z Yves Rocher Riche Creme :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tołpe , mają świetne kosmetyki i dobre składy
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii krem na naczynka, też szału nie było, taki średniaczek.
OdpowiedzUsuńJa ze swojej strony mogę polecić płyny micelarne :) super zmywają makijaż, łagodza podrażnienia, nie wysuszają. Można o nich pisać w samych superlatywach :)
Dziękuje za odwiedziny! Jak już tu jesteś zostaw po sobie ślad :)
Za komentarze i obserwację postaram się odwdzięczyć.