Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Hitem wiosny 2014 jest kolor pomarańczowy. Największym hitem w makijażu są pomarańczowe usta. Ja chciałbym Wam dzisiaj pokazać jak noszę pomarańczowe paznokcie tej wiosny. Mam nadzieje, że Wam się spodoba.
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Dzisiaj zapraszam Was nastrój dnia, a w roli głównej bluzka z baskinką w kwiatowym wzorze.
Bluzka z baskinką/Top Shop/Floral Burnout Peplum Top
Spodnie Push up/Stradivarius
Trencz/Stradivarius/
Trencz/Stradivarius/
Melissa/Baleriny Ultragirl/
Bransoletka/Apart/
Torebka/Wittchen
Mam nadzieje, że u Was też pogoda dopisuje. Wesołych Świąt :)
L'Oreal Ideal Soft
Recenzja: L'Oreal Ideal Soft oczyszczający płyn micelarny. Czyścioch idealny?
4/14/2014 10:00:00 AMWitam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Do produktów marki L'Oreal podchodzę raczej sceptycznie, jednak wiele pozytywnych opinii w końcu skusiło mnie do zakupu ich słynnego płynu micelarnego Ideal Soft. Porównywany jest on do kultowego płynu micelarnego z Biodermy Sebium H20. Oba produkty mam i używam, z obu jestem zadowolona. Po trzech tygodniach testowania mam już wyrobione o nim zdanie.
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Pomadki MAC nie bez powodu są najpopularniejsze w blogosferze i na YT. Są bardzo trwałe, mają wiele wykończeń i imponującą gamę kolorystyczną, jednak są drogie i nie każda z nas może sobie na nie pozwolić. Dlatego przychodzę dziś do Was z tanim rozwiązaniem dla pomadki MAC w kolorze Impassioned. Udało mi się znaleźć dla niej zamiennik w postaci pomadki Sleek w odcieniu Candy Cane. Kolor jest identycznym, a przede wszystkim tańszy.
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
To chyba wiosna, a już na pewno uderzające denka w aktualnie używanych produktach skłoniły mnie do zakupów. Ciekawość wzięła górę i kupiłam kilka produktów, których jeszcze nie używałam. Zobaczymy jak będą się sprawować i czy na stałe zagoszczą w mojej łazience. Udało mi się również zakupić produkty, które już od dawna za mną chodziły: pędzelek do linera, szminkę i peeling do ust. Wybór pędzelka to był koszmar, nie mogłam się na nic zdecydować... W końcu udało mi się dojść ze sobą do porozumienia i zdecydowałam się na nowość z Real Techniques - pędzelek silikonowy.
Moje zachciewajki:
Moje zachciewajki:
- BOMB Cosmetics - delikatny scrub do ust na bazie masła shea, o zapachu drinka Pina Colada. Do tej pory peeling do ust robiłam sama, jednak lenistwo wzięło górę i kupiłam gotowy produkt. Myślałam nad peelingiem marki Lush o zapachu Bubble Gum, ale u nas cena jest moim zdaniem za wysoka i dostępność produktu jest słaba (tylko na allegro). Srub z BOMB Cosmetics spadł mi jak z nieba.
- Sleek True Colour - pomadka do ust w odcieniu Candy Cane. O marce Sleek słyszałam wiele złego i dobrego, jednak nigdy sama nie miałam żadnych ich kosmetyków. Nadszedł czas żeby przekonać się o nich na własnej skórze. Zdecydowałam się na pomadkę do ust. Candy Cane to śliczna malina z domieszką fuksji. Pomadka jest dosyć odważna i na pewno będzie ślicznie wyglądać z delikatnie pomalowanym okiem. Mam już dla niej pewną misję o której dowiecie się nie długo.
- Real Techniques Silicone Liner - pędzel do kresek. Mam już kilka pędzli Real Techniques i jestem z nich bardzo zadowolona. Nie tracą kształtu po umyciu, nie wypada z nich włosie. Przeglądałam wiele pędzli do kresek i ostatecznie zdecydowałam się na silikonowy pędzel. Jestem bardzo ciekawa jak będzie się sprawował w praktyce.
Uzupełnienie braków:
- Cetaphil EM - preparat do mycia twarzy. Aktualnie kończy mi się żel myjący z Bielendy. Produkt był dobry, ale nie zachwycił mnie tak aby zostać z nim na dłużej. Teraz wypróbuję Cetaphil, usłyszałam o nim u BeutyCrush na YT i się skusiłam. Zobaczymy jak działa.
- Uriage - woda termalna. Zamiast używać toników wolę wodę termalną. Jest to produkt wielofunkcyjny przeznaczony do każdego typu cery. Produkt przynosi ulgę w wypadku zaczerwienień skóry, czy wszelkich podrażnieniach. Jest super produktem na lato - schładza w upalne dni.
- Palmer's Shea Butter Formula - krem do rąk. Bardzo dobry krem nawilżający do suchych rąk.
- Batiste Dry Shampoo dark and deep brown - suchy szampon do włosów dla brunetek.
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Niedawno w perfumeriach Douglas zagościła na dobre amerykańska marka kosmetyczna Laura Mercier. Marka Laura Marcier Cosmetics została założona w 1996 roku. Założycielką marki jest Francuzka urodzona w prowansalskim mieście Artes - Michele Mercier. Kiedyś byłą malarką, jednak postanowiła kontynuować swoją karierę jako wizażystka. Rozpoczęła swoją edukację w Carita School w Paryżu. Tam pod okiem specjalistów uczyła się sztuki makijażu. Kiedy ukończyła szkołę zmieniła imię na Laura. W 1985 przeniosła się do Stanów Zjednoczonych gdzie współpracowała z największymi gwiazdami tamtych czasów. W 1996 stworzyła własną markę - Laura Mercier Cosmetics - której filozofią jest "Flawless Face". Produkty marki znajdują się w ponad 30 krajach świata. A teraz nareszcie możemy kupić kosmetyki tej marki w Polsce :) Ceny kosmetyków wahają się od 70 do 469 złotych. Drogie jak na nasze Polskie realia.
Słyszałam o tej marce nie od dziś, ale jakość nie wpadłam w Laura Mercier manię. Są dwie rzeczy, które bardzo chętnie bym wypróbowała, ale na pewno nie kupię ich po cenach standardowych (z księżyca nie spadłam). Tymi produktami są:
- Laura Mercier Poskład Silk Cream Hazelnut Beige - podkład do każdego rodzaju cery, nawilża i chroni naszą skórę. Podkład beztłuszczowy. KLIK
- Laura Mercier baza pod makijaż beztłuszczowa - baza przedłużająca trwałość makijażu. Przeznaczona do skóry tłustej. Na nadchodzące ciepłe miesiące przydałaby się jakaś baza... KLIK
Skusicie się na coś z oferty Laura Mercier? Miałyście już kosmetyki tej marki, jak się u was sprawdziły?
źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Laura_Mercier
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Moja przygoda z marką Palmer's zaczęła się od ich rewelacyjnego kremu do rąk. Akurat była promocja na kremy tej marki i skusiłam się na zakup. Przypadł mi do gustu i postanawiam wypróbować inne ich kosmetyki. Później skusiłam się na krem Line Smoothing Eye Cream, o którym będzie dziś mowa. Używam go już od ponad miesiąca pod oczy i na powieki. Muszę wam powiedzieć, że spisuje się rewelacyjnie.
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam!
Marzec zleciał mi tak szybko, że przegapiłam jego koniec i dziś w pierwszym dniu kwietnia, zapraszam na ulubieńców zeszłego miesiąca. Czy wam też marzec zleciał tak szybko? Krótko podsumuję kilka produktów, które przypadły mi do gustu. Ich używanie było czystą przyjemnością i zasługują na pozytywną opinię.